Zapowiedzią dalszych rozmów zakończyło się dzisiejsze spotkanie strony rządowej i kościelnej na temat zmian w sposobie wparcia finansowego Kościoła i likwidacji Funduszu Kościelnego.
Jednocześnie, co podkreślono na konferencji prasowej w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, udało się osiągnąć dużą zbieżność stanowisk. Wciąż nie ustalono najważniejszych kwestii: jak wysoki będzie mógł być odpis podatkowy oraz jak długi będzie okres przejściowy, jeśli środki z odpisu nie osiągną dotychczasowego poziomu Funduszu Kościelnego.
Po spotkaniu Zespołu Roboczego do spraw Finansów Rządowej Komisji Konkordatowej, którym kieruje minister Michał Boni, oraz Zespołu Roboczego Kościelnej Komisji Konkordatowej, któremu przewodniczy kard. Kazimierz Nycz podkreślono, że trzecie już tego typu spotkanie nie przyniosło ostatecznych rozwiązań, ale rozmowy będą kontynuowane.
Jak powiedział kard. Nycz, celem posiedzenia było dokonanie przeglądu pracy zespołów i wszystkiego, co do tej pory zostało uzgodnione. Strona kościelna przedstawiła również stanowisko Rady Biskupów Diecezjalnych ustalone 2. maja na Jasnej Górze.
„Udało się porozumieć w kilku kwestiach” – powiedział kard. Nycz. Dodał, że jest zgoda na przygotowanie umowy pomiędzy Konferencją Episkopatu Polski a rządem, która będzie podstawą do przygotowania ustawy regulującej relacje państwo-Kościół w kwestiach finansowych. Metropolita wyjaśnił, że potrzeba również jasnego i transparentnego rozliczenia dotychczasowej działalności Funduszu Kościelnego. Koniecznym jest również ukazanie pełnych skutków ustawy o dobrach martwej ręki z 1950 r.
„Postulatem strony kościelnej jest to, by nie rozwiązywać związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy odpisem podatkowym, a ustawą o dobrach martwej ręki. Państwo, doceniając wkład Kościoła, czuje się w obowiązku, żeby w tych kwestiach widzieć jakąś formę rekompensaty” – stwierdził kardynał.
Podczas konferencji prasowej podkreślono, że rozmowy trwały jeszcze w odniesieniu do dwóch innych kwestii: miejsca, w którym strony spotkają się w odniesieniu do wysokości odpisu podatkowego między 1 proc. a 0,3 proc., oraz, co się z tą kwestią wiąże: długości okresu przejściowego, podczas którego prognozowana kwota z odpisu podatkowego nie będzie na poziomie dotychczasowych dotacji na rzecz Funduszu Kościelnego. „Jesteśmy gotowi skrócić ten okres do minimum, jeśli jednak odpis będzie wyższy, bo przy odpisie 0,3 przez najbliższe kilka lat nie osiągniemy tego pułapu, który dawał Fundusz Kościelny” – zapowiedział metropolita warszawski.
Kardynał dodał, że decyzja w sprawie obydwu, sprzężonych ze sobą kwestii należy obecnie do rządu.
Minister Michał Boni podkreślił bardzo dobry klimat rozmów. „Krok po kroku szukamy najbardziej optymalnych rozwiązań. Podzielam wolę, by dokonać bilansu Funduszu Kościelnego i wypracować nową ustawę, która regulować będzie relacje państwo-Kościół w kwestiach finansowych” – zapowiedział minister.
Dodał, ze strona rządowa uważa, iż odpis podatkowy przenosi punkt ciężkości z prostej dotacji państwa, jak to miało miejsce w przypadku Funduszu Kościelnego, na decyzje obywateli. „Obecnie rozmawiamy o tym, jak rozwiązanie dotyczące odpisu podatkowego miałoby wyglądać. Jeśli nie uda się nam osiągnąć porozumienia, to będzie funkcjonowało to dotychczasowe rozwiązanie” – stwierdził szef resortu administracji i cyfryzacji.
Michał Boni stwierdził, że strona rządowa bliższa jest utrzymaniu odpisu podatkowego na poziomie 0,3 proc. i okresu przejściowego, podczas którego następować będzie wyrównanie kwoty, jeśli nie będzie ona na poziomie dotychczasowym w odniesieniu do Funduszu Kościelnego.
Minister poinformował, że strona kościelna podkreśla w rozmowach, że ma świadomość uwarunkowań związanych z trudnościami finansowymi, gospodarczymi na świecie i w kraju.
Min. Boni zapowiedział, że w ciągu dwóch tygodni przedstawi rządowi dotychczasowe wyniki rozmów. „Różnimy się i powinienem zapytać Radę Ministrów, przedstawiając wszystkie te różnice jaką drogą iść dalej” – stwierdził minister i zapowiedział, że rozmowy będą kontynuowane w końcu maja.
Podczas konferencji prasowej kard. Kazimierz Nycz zwrócił uwagę dziennikarzy relacjonujących kościelno-rządowe negocjacje ws. finansów, że zarówno we Włoszech, Hiszpanii czy Niemczech, gdzie systemy wsparcia Kościoła funkcjonują już od lat, wprowadzenie odpowiednich regulacji zajęło bardzo wiele czasu. Podkreślił, że polskie rozmowy trwają zaledwie dwa miesiące i wyraził nadzieję, że także w naszym kraju sprawa finansowego wparcia Kościoła znajdzie dobre rozwiązanie.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.