Nie ma mowy o agitacji

O szukaniu drogi powołania z ks. Sławomirem Wasilewskim, rektorem Wyższego Seminarium Duchownego w Łowiczu, rozmawia Agnieszka Napiórkowska.

Reklama

Błędem jest chyba także założenie, że wstępujący do seminarium musi mieć stuprocentową pewność, że jest to jego droga?

– Kiedy sam byłem klerykiem w seminarium warszawskim, często chodziłem do ojca duchownego i mówiłem mu, że nie mam jeszcze stuprocentowej pewności, czy to jest moja droga. On mi wtedy odpowiadał: „I dobrze, że nie masz takiej stuprocentowej pewności. Ty możesz być pewien na 70, 80 albo 90 procent. Ileś procent z twojej pewności musisz zostawić Jezusowi”. Bo powołanie to nie tylko czysto ludzka kalkulacja. Potrzebna jest w nim przestrzeń, by mówić: „Jezu, ufam Tobie”. Pewność na sto procent daje klerykowi Pan Bóg w chwili udzielenia sakramentu święceń. Wówczas powołanie zostaje potwierdzone przez Kościół, biskupa, przełożonych i samego kandydata. Potem już na sto procent jest się księdzem, który ma służyć, ze świadomością, że w tej służbie wystarczy mu Bożej łaski.

Na ile organizowane spotkania są potrzebne także klerykom?

– Jest to dla nich bardzo ważne. Alumni wiedzą, że inni na nich patrzą. Wiedzą też, że dziś nie wystarczają same słowa, ale potrzebny jest przykład życia. Jeśli jakiś młody człowiek widzi szczęśliwego i radosnego kleryka, o wiele łatwiej również w jego sercu może zrodzić się pragnienie zostania kapłanem. Czuwania modlitewne są dla kleryków naszej wspólnoty wielkim umocnieniem na obranej drodze. Ich obecność jest świadectwem oraz okazją do podziękowania wszystkim tym, którzy o seminarzystach pamiętają i za nich się modlą.

Czy byłby Ksiądz zadowolony, gdyby na takie spotkania przyjeżdżali także narzeczeni, którzy chcieliby zapytać Jezusa, czy ich wybór jest słuszny?

– Nie mam nic przeciwko temu. Co więcej – byłbym szczęśliwy, gdyby po takim spotkaniu wrócili jeszcze bardziej utwierdzeni, że droga, którą wybrali, jest tą właściwą dla nich. Zachęcam, by jak najwięcej osób włączyło się w modlitwę o dobrą i świętą realizację powołań kapłańskich i zakonnych w naszej diecezji. Taka modlitwa nie może być sprawą tylko kapłanów, ale również i świeckich. Wiem, jak wielką duchową pomocą jest dla kleryków i moderatorów WSD w Łowiczu modlitwa wielu tysięcy wiernych. Przy tej okazji za to modlitewne wsparcie serdecznie dziękuję.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama