Problemy społeczne, kryzys gospodarczy, kultura, bioetyka oraz apele do polityków i mediów - to główne kwestie poruszane w dokumencie opublikowanym w czwartek przez Episkopat Polski. Biskupi podkreślili w nim, że Kościół ma prawo do udziału w życiu publicznym.
Dokument społeczny "Troska o człowieka i dobro wspólne" został zaprezentowany w sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski. Jest to pierwsza całościowa publikacja KEP, odnosząca się do aktualnych wyzwań, jakie stwarza kryzys gospodarczy i obecna sytuacja społeczno-polityczna w Polsce. Prace nad jego przygotowaniem Episkopat zapowiedział pod koniec 2010 r. w programie duszpasterskim. Dokument początkowo miał być ogłoszony wiosną 2011 r. Biskupi podkreślają, że treść publikacji była konsultowana z socjologami, politologami i ekonomistami.
"Polska znajduje się obecnie w momencie przełomowym, w którym rozwojowi - mimo wielu godnych uznania sukcesów - zagraża poważny kryzys: kryzys wartości, które spajały naród przez stulecia, pozwalając mu przetrwać w najcięższych czasach. Bez odwołania się do tych wartości postęp może okazać się tymczasowy i iluzoryczny, a w konsekwencji może nawet zagrozić istnieniu narodu" - czytamy w dokumencie KEP. Biskupi podkreślają, że godność człowieka jest szczególną wartością, dlatego "żaden człowiek nie może być uważany bądź traktowany jako przedmiot lub +narzędzie+ do osiągania celów, chociażby nawet szlachetnych".
Episkopat w dokumencie zachęca rządzących do dbałości o dobry stan i długofalowy rozwój gospodarki, wspieranie rozwoju polskich przedsiębiorstw, ochronę własności prywatnej, dobry program polityki społecznej, rodzinnej i zdrowotnej, a także sprzyjające rozwojowi relacje z innymi krajami.
Biskupi odnoszą się także do udziału Kościoła katolickiego w życiu publicznym. "Zdajemy sobie sprawę z tego, że reguły społeczeństwa pluralistycznego nie przewidują dla Kościoła jakiegoś specjalnego miejsca. Kościół traktowany jest jako jedna z wielu instytucji, jako jeden z subsystemów społecznych, a jego nauczanie - jako jedna z propozycji na rynku konkurujących ze sobą systemów wartości czy ideologii. Ale nie do przyjęcia jest odmawianie Kościołowi prawa do udziału w życiu publicznym" - napisano w dokumencie.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.