To była cała treść Jego poszukiwania człowieka na ziemi. Być blisko.
Jezus całe swoje życie był dla wszystkich. To znaczy dla każdego bez wyjątku, dla ciebie, dla mnie. I taki miał styl, i to była cała treść Jego poszukiwania człowieka na ziemi. Być blisko. Zostawił nam swój testament, który jest najlepszym z pomysłów na życie człowieka w świecie, w którym bardzo wyraziście, bardziej niż w każdej innej epoce, pojawia się pewna skrajność. Proszę mi pozwolić, że ją wypowiem słowami bardzo ciekawej książki „Człowiek nie jest sam”. Napisał ją Żyd Abraham Joshua Heshel. To bardzo ciekawy tekst.
Człowiek całkowicie zainteresowany swoim „ja” jest martwy, to dzikie zwierzę. Prawdziwy człowiek zawsze potrzebuje innych, by dać siebie. Tak człowiek staje się człowiekiem.
Proszę posłuchać słów z 25 rozdziału Ewangelii według św. Mateusza jak testamentu Jezusa, bo to jest w jakimś sensie Jego testament. „Byłem głodny, a daliście Mi jeść. Byłem spragniony, a daliście Mi pić. Byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie. Byłem nagi, a przyodzialiście Mnie. Byłem chory, a zatroszczyliście się o Mnie...”. Na tym wierszu się zatrzymam.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).