Miliony Meksykanów przyjęły z radością wczorajsze potwierdzenie przez Papieża przyszłorocznej podróży do dwóch hiszpańskojęzycznych krajów Ameryki Łacińskiej.
Wiadomość, że Ojciec Święty mówił o tym na wieczornej Mszy za kontynent latynoamerykański z okazji liturgicznego wspomnienia Matki Bożej z Guadalupe, spotkała się z wielką owacją zgromadzonych tam pielgrzymów. W sanktuarium na peryferiach stolicy Meksyku świętowali oni 480. rocznicę objawień maryjnych. Meksykańska Konferencja Episkopatu wezwała wiernych do „odnowienia dobrej woli i nadziei” oraz do modlitwy w intencji papieskiej podróży. Meksyk jest drugim co do liczby katolików krajem Ameryki Łacińskiej po Brazylii, którą Benedykt XVI odwiedził przed czterema laty, w maju 2007 r.
Potwierdzenie, że przyszłoroczna podróż papieska obejmie też Kubę, biskupi karaibskiej wyspy przyjęli z radością i nadzieją. W ogłoszonym od razu komunikacie przypominają oni, że Ojciec Święty przybędzie tam w Jubileuszowym Roku Maryjnym z okazji 400-lecia kultu figurki Matki Bożej z Cobre. Trwają jeszcze, będące nowością po pół wieku komunistycznego reżimu, procesje związane z jej peregrynacją po całej Kubie, która zakończy się 30 grudnia Mszą na wolnym powietrzu w stołecznej Hawanie. Również komunistyczne władze wyraziły zadowolenie z wizyty Benedykta XVI – poinformował kubański ambasador przy Watykanie Eduardo Delgado. W związku z wczorajszą zapowiedzią przewodniczący Międzynarodowej Caritas, kard. Óscar Andrés Rodríguez Maradiaga, zaapelował do władz Kuby, by uczciły goszczonego Papieża uprzednim zwolnieniem więźniów politycznych.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).