Felietonowy, szpitalny blues…
Zastanawiam się, w jakich kategoriach można byłoby spojrzeć na Wielki Post...
Na pewno był to okres Wielkiego Postu. Późne lata osiemdziesiąte czy wczesne dziewięćdziesiąte?
Od kilku dni media obfitują w treści, nawiązujące do przypadającej dziś rocznicy wyboru Franciszka. Zatem kilka refleksji na marginesie.
Tych z pustym brzuchem łatwo. A z pustką w duszy?
Będę bardziej się przykładać do pracy. W końcu zacznę częściej czytać Pismo Święte. Zamierzam pobożniej się modlić, uważniej słuchać, lepiej sprzątać.
Tydzień czasu to w internecie niemal wieczność, a jednak trudno mi nie wrócić do tego, co wydarzyło się w ubiegły poniedziałek.
Najlepiej – a było może z tym wcześniej nie najlepiej – zaczynać od początku, bez falstartu.
Przybywa nam tych enklaw przeróżnych "tylko dla"...
Głos Piotra naszych czasów znów wybrzmiał na placu przed bazyliką watykańską, gdzie przez czas jego choroby rozbrzmiewa wieczorny różaniec w jego intencji.