Człowiek zbyt poważny jest niebezpieczny dla otoczenia.
To była chyba najzimniejsza Wielkanoc, ale radością w Panu najcieplejsza.
Od wielkiego tematu do sprawy drobnej i codziennej. No właśnie, czy drobnej?
Przez jasne oczy nastolatek było widać radosne serca. Wracałem do domu szczęśliwy i mocniejszy ich wiarą.
A dlaczego nie miałoby być dużo radości wszędzie tam, gdzie mieszkają, żyją obok siebie i ze sobą na co dzień chrześcijanie? I na plebaniach, i – przede wszystkim – w rodzinach?
Świętą rację ma papież Franciszek przestrzegając przed pesymizmem. Ale rozumiem też moich kolegów – frontowych duszpasterzy.
W Europie materialnie o świątynie dbamy. Ale są one potrzebne coraz mniejszej liczbie ludzi…
Co było najpierw? Czy najpierw była wiara i to z niej wyrosły święta? Czy najpierw było świętowanie i ono stało się podłożem wiary?
Imię Wszechmocnego znaczy „Ja Jestem” – to znaczy nie jesteście nigdy sami, Ja Jestem z wami.
Kiedyś ta fala rozleje się szerzej i szerzej...
Św. Celestyn V. Po śmierci Mikołaja IV tron papieski nie był obsadzony przez ponad dwa lata.