Nie każdy kaszel i duszność to zaraz koronawirus. Nie wszystkie objawy oskrzelowe mają podłoże zakaźne.
Każda epidemia w historii świata, także COVID-19, dotyka bardziej ubogich i zmarginalizowanych społecznie niż bogatych i wpływowych.
„Mam dobrą pamięć, ale krótką” – mówimy coraz częściej w drugiej połowie życia. Dzisiaj maleńka muszka pozwala odkryć, dlaczego tak jest. Co ułatwia, a co utrudnia zapisywanie wspomnień?
Pytanie o to, jak realnie widzieliby świat niewidomi, którym nagle przywrócono by wzrok, jest ze swej natury nie tylko medyczne, ale i filozoficzne. I w zasadzie wciąż nie mamy na nie dobrej odpowiedzi.
Niewiele wiadomo na temat „dziecko a COVID-19”. I niewiele będzie wiadomo, dopóki kraje, które w tych dniach otwierają ponownie placówki oświatowe, nie przeprowadzą badań nad skutkami swych decyzji.
Lwy, tygrysy, chomiki, niektóre psie rasy, fretki i makaki oraz koty domowe i norki. Na razie tyle zwierząt – poza nietoperzami i łuskowcami – nauka złapała na gorącym uczynku w kwestii zakażenia wirusem SARS-Cov-2.
Mamy pandemię nowego dla nauki wirusa, a za całą ochronę ma nam starczyć dokładne mycie rąk i izolacja zakażonych. Wolelibyśmy szczepionkę. Dlaczego jeszcze jej nie mamy i jak długo będziemy musieli na nią czekać?
Skąd wiadomo, jakie wirusy trapiły ludzi w dalekiej przeszłości? Wirusy, w przeciwieństwie chociażby do bakterii, nie zostawiają śladów kopalnych. A jednak wiemy o nich całkiem sporo.
Życie z wody na ląd wychodziło co najmniej dwa razy. Tylko jak to się stało, że poradziło sobie w zupełnie innych niż wodne warunkach? Okazuje się, że udało się to dzięki bakteriom.
Łukasz był człowiekiem starannie wykształconym. Znakomicie znał ówczesną literaturę. Posługiwał się pięknym językiem greckim, był świetnym zbieraczem informacji.