– Przeczytałam słowa ks. Mirka Szewieczka, zapraszające na warsztaty: „Ani ja, ani Ty nie wiemy, dlaczego tutaj jesteśmy... Dajmy się odnaleźć i śpiewajmy Panu!” – mówi Bożena Gajda. – Zaryzykowałam...
Musiało być coś w tym biskupie - postaci niewątpliwie historycznej - że do swoich potrzeb naginają go różne czasy i ideologie.