Trwa listopadowy mrok, a oni zgłębiają tajemnice światła. Pracują tygodniami nad tym, żeby zabłysło w ich sercu, a potem ogarnęło ciała, po same koniuszki palców. Wyrazić blask Jezusa każdym gestem – oto zadanie.
Mieliśmy piękne, bo pozbawione jakichkolwiek sensacji święta. Takie normalne.
Mój Boże, jakież to straszne nieszczęście żyć w nieprzyjaźni z Tobą, który jesteś samym Dobrem, samą Miłością i Szczęściem wybranych! - św. Jan Vianney.
W aż 872 miejscowościach w Polsce i 18 za granicą, od Gdańska po Kibeho w Rwandzie i Santa Clarę na Kubie, przejdą 6 stycznia Orszaki Trzech Króli, największe uliczne jasełka na świecie.
Pierwsze Boże Narodzenie za klauzurą przepłakałam z tęsknoty i wzruszenia. Dziś jest to czas, którego nie mogę się doczekać – mówi s. Ludwika, bernardynka łowicka.
Święto Objawienia Pańskiego było kiedyś w Europie bardzo hucznie obchodzone. Dziś te tradycje prawie wszędzie poszły w zapomnienie. Prawie wszędzie, bo w Hiszpanii dzieci wciąż czekają przez cały rok z utęsknieniem na wieczór Trzech Króli.
Pod hasłem „Kłaniajcie się Królowie”, 6 stycznia odbędą się Orszaki Trzech Króli.
Inicjatywę zauważył papież Franciszek i wyraził kolędnikom uznanie.
Mają w świątyni inne niż wszyscy obrazy Drogi Krzyżowej – w niespotykanej już wersji jerozolimskiej. Śladami Marii Magdaleny wędrują na spotkanie z Jezusem już ponad pięćset lat, ale dopiero od stu stanowią samodzielną parafię.
– Nie wiedziałam, co się dzieje! Młodzież ładuje się na pakę samochodu księdza – w rękach jakieś ostre narzędzia – i ruszają w drogę. Kiedy wrócili, poczułam się jak… w Betlejem! – mówi Agata Kamińska.
Św. Nicefor przyszedł na świat około 758 roku. Jego rodzice zaliczali się do najbogatszych mieszkańców Konstantynopola.