Człowiek, który dotknął dna bezsilności i swojej własnej słabości, rozumie najlepiej te słowa, że tylko ON może nas naprawdę prowadzić... I nikt inny.
Ludzie teraz bardzo zabiegani – nawet tu, w Afryce! Czuje się atmosferę świąt. Dziś byłam w hinduskim sklepie i nawet tam kobiety składają sobie życzenia i cieszą się nadejściem Boga. Każdy ma w sobie tęsknotę za KIMŚ, kto by choć trochę zmienił życie!
Zapytano mnie kiedyś, co jest najtrudniejsze w świecie Boskiego i ludzkiego cierpienia. „Łzy Boga z ludzkich twarzy ocierać i nimi błogosławić…”.
Bezimienni święci – nie tacy w ramkach na ścianie, ale żywi, jak Simba, który wiernie cierpiał, bez obwiniania innych, bez zakłamania, bez sztucznych słów.
Na Ukrainie polskie siostry stanowią 40 proc. wszystkich pracujących tam sióstr zakonnych. Na co dzień posługują w ponad 150 miejscach. „Mimo wojny, nie wyjechały, chcą być na miejscu i pracować tam, gdzie to jest najbardziej potrzebne” – powiedziała Family News Service s. Dolores Zok, przewodnicząca Konferencji Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych w przeddzień pierwszej rocznicy inwazji Rosji na Ukrainę.
- Szarbel mówi nam: "Słuchaj Kościoła. Bądź posłuszny. Żyj w sercu milczeniem. Czytaj słowo Boże. Odmawiaj Różaniec. Czyń pokutę". Z tych elementów odsłania nam się zdrowa, uboga i pełna mądrości tradycja, która w Kościele sięga samych początków - mówił prof. Aleksander Bańka.
Siostry stworzą w Maroku „Wspólnotę w ruchu” służącą migrantom.
O charyzmacie i pracy apostolskiej Zgromadzenia Sióstr Zmartwychwstanek oraz życiowej drodze sługi Bożej matki Celiny Borzęckiej mówili uczestnicy międzynarodowego sympozjum, które w sobotę 22 września odbyło się w kęckim klasztorze sióstr.
Raz w roku wszystkie drogi, przynajmniej werbistów i sióstr służebnic Ducha Świętego, prowadzą do Pieniężna.
Obecnie na Ukrainie przebywają 154 siostry zakonne z Polski, co stanowi 40 proc. wszystkich obecnych tam zakonnic.
Czy jej historia to namacalny dowód na bezpośrednią ingerencję Boga w dzieje ludzkości?