Obecnie na Ukrainie przebywają 154 siostry zakonne z Polski, co stanowi 40 proc. wszystkich obecnych tam zakonnic.
Jest to naprawdę naszym przywilejem, że możemy pomagać ludziom z Ukrainy tak na miejscu, jak i w Polsce – mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim s. Dolores Zok, przewodnicząca Konsulty Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych w naszej ojczyźnie.
Siostry pomagają wielowymiarowo w Polsce i na Ukrainie. Rozdają żywność, środki czystości oraz ubrania. Przyjmują dzieci i młodzież do szkół, które prowadzą. Pomagają także w transporcie osób z terenów, gdzie są prowadzone walki. Siostry koordynują również na Ukrainie przybywające z Polski oraz innych krajów wsparcie.
„Jest to naprawdę naszym przywilejem, że możemy pomagać naszym braciom i siostrom z Ukrainy. Ponad 1000 domów zakonów żeńskich w Polsce od początku wojny angażuje się na różne sposoby w pomoc uchodźcom z tego kraju. Według najnowszych danych zebranych przez Konsultę Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych, obecnie Ukraińcy przebywają w 213 domach czy ośrodkach zakonnych – mówi papieskiej rozgłośni siostra Zok. – Oczywiście jesteśmy otwarte na większą nawet pomoc i bardzo chcemy pomagać. W sumie ok. 40 proc. sióstr zakonnych w Ukrainie pochodzi właśnie z Polski. Obecnie 98 zgromadzeń zakonnych z naszej ojczyzny jest zaangażowanych w pomoc w 154 domach właśnie w Ukrainie. Jako siostry zakonne oczywiście modlimy się w intencji naszych braci i sióstr Ukraińców oraz o pokój w tym kraju.“
Dane kontaktowe wszystkich żeńskich zgromadzeń zakonnych można znaleźć na stronie Konferencji Wyższych Przełożonych – www.zakony-zenskie.pl. Znajdują się tam też informacje, jak wesprzeć działania sióstr.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.