Podczas walentynkowego spotkania narzeczonych z papieżem Franciszkiem, para z Polski wręczyła papieżowi koszulkę z napisem „Keep calm and don’t kocia łapa”. Była to zapowiedź kampanii Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin, która ma zachęcić młodych do zawierania związków małżeńskich. Akcja wystartuje 25 marca, w Dzień Świętości Życia.
O tym przekonują się narzeczeni, którzy o wspólnym życiu myślą poważnie i nie chcą iść do ślubu „z marszu”.
Celem Światowego Spotkania Rodzin będzie rozwój duszpasterstwa rodzinnego, obszernie naszkicowany w adhortacji apostolskiej papieża Franciszka „Amoris laetitia”, bowiem wzorce i metody duszpasterskie przeszłości zdają się już nie funkcjonować w obliczu głębokich przemian społecznych – powiedział w wywiadzie dla agencji SIR kard. Kevin Farrell.
O podziale ról w duszpasterstwie, odważnych wyborach oraz o tym, jak przestać narzekać i wziąć się do roboty z Katarzyną i Michałem Jurkiewiczami, diecezjalnymi doradcami życia rodzinnego rozmawia Klaudia Cwołek.
Toczy się walka – uderzają na alarm niektórzy gorliwi katolicy. Owszem, słychać nawet bitewne odgłosy. Obawiam się jednak, że główna bitwa rozgrywa się na zupełnie innym polu.
Nie da się ewangelizować tylko przez duszpasterstwo niedzielne. Kościół musi być pełen żywych wspólnot i komórek ewangelizacyjnych - mówi KAI kard. Kazimierz Nycz w przedświątecznym wywiadzie.
Radość z „tak” wypowiadanego na zawsze - to hasło spotkania, na które na Watykan zaprasza papież Franciszek.
To już drugi krok w kierunku poprawy przygotowania do sakramentu małżeństwa.
W małżeństwie konieczny jest dialog, a dialog nie jest zwykłą rozmową. Dialog to dzielenie się sobą, swoimi słabościami i sukcesami. To poznawanie siebie: wiem, czego ta druga strona pragnie, a czego się boi.
Arcybiskupowi zależało, by z ich pomocą rozkręcić nową jakość duszpasterstwa. Takiego z rozmachem, na wzór ośrodka krakowskiego. Czy uda się przenieść tę rzeczywistość na katowicki grunt? I jak na Górnym Śląsku odnaleźli się sami dominikanie?
Papież Jan XXIII od pierwszych dni swego pontyfikatu nosił się z myślą zwołania soboru ekumenicznego.