Ksiądz Markiewicz pokazał, że da się zrobić wiele.
Wiedział, że powołaniem kapłana jest prowadzenie ludzi do zbawienia, w tym celu sięgał po najnowocześniejsze, jak na jego czasy, środki przekazu.
W ostatnich latach pielgrzymowanie staje się praktyką niemal powszechną. Socjologowie tłumaczą to jego podobieństwem do ludzkiego życia.
Wyjaśnienia po wypowiedziach ks. Galusa.
Najpierw donoszę, że nie mam żadnej wiadomości o mym najdroższym o. Maksymilianie i o jego śmierci nie otrzymałam nic więcej z całego jego pobytu i męczarni, tylko ten jeden list z 15 czerwca...
Zarozumiałość trzyma się zawsze w pobliżu odwagi i dlatego musimy mieć się przed nią na baczności. Czyha ona na nas na każdym kroku.
Czy jej historia to namacalny dowód na bezpośrednią ingerencję Boga w dzieje ludzkości?