O tym, dlaczego nie używa GPS-a, w czym tkwi tajemnica obrazu jasnogórskiego i co może być przedłużeniem jego peregrynacji, z o. Stanisławem Jaroszem, paulinem, kustoszem ikony nawiedzenia, rozmawia Agnieszka Otłowska.
Dla tych, co tęsknią za pielgrzymką na Jasną Górę… i dla tych, którzy nie poznali smaku bycia na tym szlaku - już dziś dostępny jest teledysk promujący to wędrowanie.
Jest ich kilkunastu. Jak sami mówią, spełniają najbardziej dojrzałą posługę: kapłańską i ludzką, doczesną i wieczną. Odwiedzamy niektórych z nich i rozmawiamy z księżmi z płockich Winiar, z Ciechanowa i Makowa Mazowieckiego.
Oto pokorny święty, szczególnie do odkrycia w Wielkim Poście.
„Nie będzie przyzwolenia na wprowadzanie poprawek budżetowych o in vitro, w imię `zabezpieczenia` nieistniejących ustaw, w imię testowania `otwartości światopoglądowej` naszych władz” - napisał bp Piotr Libera w „Słowie skierowanym do płocczan po Uroczystości Objawienia Pańskiego”. Jest ono dziś czytane w parafiach płockich podczas niedzielnych Mszy św.
Jesteśmy takimi „Bożymi wariatami” – żartują autorzy projektu multimedialnego, z którym pojawią się w naszej diecezji. Stworzyli go po to, by zaszczepić w innych Pasję Chrystusa, bo Jemu oddali swoje talenty.
Biskup Piotr Libera powołał komisję przygotowawczą i sekretariat synodu, który zostanie otwarty 14 października.
Jest w tej formie pobożności wysoka poprzeczka trudu i ofiary. I nie chodzi tylko o to, aby przejść ok. 30 km dziennie, ale by iść w głąb ducha. By spotkać na końcu Matkę i stać się świadkiem.
Pan Jezus w pierwszym objawieniu św. s. Faustynie w celi płockiego klasztoru powiedział: "Wymaluj mi obraz...". Później jednak dodał, aby Faustyna pamiętała, że nie "nie w piękności farby ani pędzla jest wielkość tego obrazu". Do tych słów nawiązuje wystawa, którą warto zobaczyć.
Od czerwca parafianie średniowiecznej fary w Płocku modlą się w namiocie. Ale nie narzekają. Po 280 latach ich kościół doczekał się generalnego remontu. Sami nie udźwignęliby jego kosztów. Pomogły Fundusze Europejskie.
Średniowiecze było ciemne – każdy o tym wie, prawda? Trudno więc przekonać, że żyjący w XIII w. św. Albert Wielki naprawdę był wielki.