Przed drzwiami świątyni zjawiają się, gdy jest jeszcze zamknięta. Przez cały dzień, ilekroć przechodzą obok Pierwszego Pracodawcy, przyklękają. Jego też proszą o pomoc, radę i... wejściówkę do nieba.
Łukasz był człowiekiem starannie wykształconym. Znakomicie znał ówczesną literaturę. Posługiwał się pięknym językiem greckim, był świetnym zbieraczem informacji.