W jaki sposób rozmawiać ze sobą, abyśmy czuli się sobie bliżsi? I czy do wychowania dzieci najważniejsza jest miłosna więź między rodzicami?
„Zarówno ojciec, jak i matka, wbrew niektórym schematom, powinni w równym stopniu brać odpowiedzialność za wychowanie dziecka” – podkreślają polscy biskupi w specjalnym liście pasterskim wydanym przed II Tygodniem Wychowania.
Biskupi piszą list na Tydzień Wychowania
Dzieci z jednego z przedszkoli w Rybniku za pomocą prostych pytań, skierowanych do swoich rodziców, zdemaskowały absurdy „równościowego” wychowania według postulatów ideologii gender.
Najskuteczniejsze jest wychowanie poprzez osobiste świadectwo wychowawcy - podkreślają biskupi w liście wydanym z okazji VI Tygodnia Wychowania, który będzie odczytywany w niedzielę we wszystkich polskich kościołach.
Stolica Apostolska wezwała wspólnotę międzynarodową do poszanowania prawa dziecka do życia, zarówno przed jaki i po narodzeniu oraz pełnego respektowania praw rodziców do wychowania w zgodzie z własnym sumieniem.
Takie jest dziecko, jakie jego wychowanie. No, na szczęście też samowychowanie.
„Nie możemy oddzielać dobra Kościoła od ochrony dzieci przed nadużyciami. Konieczne jest przeciwstawienie się kulturze przemilczania, wychowanie i sprawiedliwość” – stwierdził ks. prałat Charles Scicluna.
Być matką znaczy nie tylko urodzić i wychować dzieci. Macierzyństwo to znacznie więcej, to sposób życia, sposób widzenia świata.
Siostra Rafała od prawie pół wieku mieszka w Ziemi Świętej. Wychowała tam już 400 dzieci: sieroty, uchodźców, dzieci ulicy z Palestyny, Etiopii, południowej Afryki, a nawet z USA. Byli wśród nich mali chrześcijanie i muzułmanie.
Ta postać nie pasuje do łzawych, cukierkowych żywotów świętych.