Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
To pomysł nowego proboszcza parafii Matki Bożej Anielskiej, by dzwony biły dla każdego miejscowego noworodka. Tymczasem cała Pietrelcina przygotowuje się do rocznicy otrzymania stygmatów przez swojego najsławniejszego mieszkańca.
Owoc pracy parafian z Tomisławia został poświęcony podczas uroczystości odpustowych przeniesionych w tym roku z 17 września na 4 października.
Wierni parafii pw. Stygmatów św. Franciszka mieli powody do świętowania.
Obecnie co najmniej 45 osób na świecie nosi na swoim ciele ślady męki Chrystusa. Zmarła w 1962 r. węgierska stygmatyczka Erzsebet Galgóczy opisała misję cierpienia, którą Jezus powierza wybranym.
Gorącym pragnieniem Doroty było życie zakonne. Po śmierci męża udała się do Kwidzyna i za zgodą teologa Jana zamurowała się w celi przy kościele katedralnym.
W Wielki Piątek otrzymała dar stygmatów.
Stygmaty odnawiały się regularnie, co tydzień. Rany krwawiły od wieczoru w czwartek, kiedy przeżywała mękę Zbawiciela, aż do godz. 15 w piątek.
- Modlę się za tych, którzy prześladują chrześcijan, by Jezus przemienił ich serca - mówi Myrna Nazzour, stygmatyczka z Syrii, i prosi Kraków i całą Polskę o modlitwę za swój kraj.
Myrna Nazzour, stygmatyczka pochodząca z Syrii, po raz kolejny gości w Polsce. Tym razem odwiedziła także Kraków i spotkała się z jego mieszkańcami w parafii Świętego Krzyża.Zdjęcia: Monika Łącka /Foto Gość
Łucja miała dziesięć lat, Franciszek dziewięć, Hiacynta siedem. 13 maja przestraszeni ujrzeli na wzgórzu „przepiękną Panią”.