Ministranci młodsi przebywają na rekolekcjach w Podczelu w dniach 3-11 lipca.
Kilkudziesięciu ministrantów młodszych przebywa na rekolekcjach w Podczelu. Poznają Boga, siebie i historię Polski.
– Mój dziadek był ministrantem, mój tata był ministrantem i ja też jestem ministrantem. Posługa przy ołtarzu kształci charakter – zapewnia Michał Kawalir z Górzyna.
Przed Wielkanocą będzie jeszcze jedna okazja do minirekolekcji. W Wielką Sobotę tłumnie zejdą się ludziska z dziećmi na poświęcenie świątecznych potraw.
To obowiązek i godność służyć najważniejszej Osobie – Bogu i ludziom, reprezentując ich przy ołtarzu.
Przepiękny szlak. Rozległe widoki. Życzliwi ludzie. Milcząca katecheza na wiele tematów.
A co to w ogóle jest? – spytają niektórzy. Dział HR (z ang. human resources) funkcjonuje w każdej większej firmie. Zajmuje się kadrami. Kościół to nie firma, ale o kadry dbać musi. Warto więc czasami ministrantów wysłać na rekolekcje.
Około 1500 osób - wśród nich rodziny Domowego Kościoła, ministranci, schole i grupy oazowe - uczestniczyło w 46. Pielgrzymce Ruchu Światło-Życie i Liturgicznej Służby Ołtarza.
– Papierosy czy alkohol nie wchodzą w grę. Ważne, żeby zrozumieli, że ich pobyt tutaj ma charakter rekolekcji – mówi dk. Rafał Woronowski.
Łacina nie jest prosta i w dodatku mało używana, a rolę lingua franca przejmuje dziś angielski. Są jednak i tacy ministranci, którym „tertia” (czyt. tercja) nie kojarzy się wcale ze sportem, ani z muzyką.
Patronka dzieci przyjmujących pierwszą Komunię Świętą.