Świat potrzebuje dziś nadziei i dlatego zadaniem nas chrześcijan jest dawanie o niej świadectwa – mówi abp Rino Fischella odpowiedzialny w Watykanie za przygotowanie Roku Świętego 2025. Komentując wydaną przedwczoraj bullę, poprzez którą Papież oficjalnie ogłosił Jubileusz, hierarcha wyjaśnia, dlaczego Franciszek tak wielki nacisk kładzie w niej na głoszenie nadziei
„Świat jest pogrążony w przemocy i wojnie – wskazuje w rozmowie z Radiem Watykańskim abp Fisichella. – Ileż to razy Papież mówił o trzeciej wojnie światowej w kawałkach? A jak często my sami doświadczyliśmy zła w naszym codziennym życiu? Świadectwo chrześcijańskiej nadziei stanowi konieczność. Kościół zawsze mówi o wierze i miłości, ale zapomina się o nadziei. Rok Jubileuszowy staje się ku temu okazją, drogą, by postawić w centrum Zmartwychwstanie Chrystusa. Nie można zapominać, że życie Kościoła polega na głoszeniu Chrystusa, który umarł i zmartwychwstał”.
Abp Fischella podkreślił, iż w centrum Roku Świętego stoi doświadczenie przebaczenia. W tym wypadku nie mamy do czynienia z nadzieją. Jesteśmy pewni, że Bóg nam przebacza, możemy niejako dotknąć Jego miłosierdzia. Inny istotny aspekt Jubileuszu to pielgrzymka. Szacuje się, iż do Rzymu przybędą z tej okazji 32 mln pielgrzymów, w tym 100 tys. pieszo.
Proprefekt Dykasterii ds. Ewangelizacji przewiduje, że Jubileusz okaże się też wielkim wyzwaniem ekumenicznym. W tym samym roku przypada bowiem 1700. rocznica Soboru Nicejskiego, a wszyscy chrześcijanie będą obchodzić Wielkanoc tego samego dnia.
„Wszyscy wierzący będą mogli sobie przypomnieć, jak wyglądał niepodzielony Kościół – mówi abp Fisichella. – Nawet jeśli dochodziło do sporów, walk i konfrontacji, to Sobór Nicejski stanowi świadectwo jedności. Został on zwołany z myślą o jedności Kościoła. Musimy pamiętać, że jest to wciąż bardzo konkretny znak i świadectwo tej jedności. Warto zauważyć, że po raz pierwszy w wyznaniu wiary napisanym w Nicei nie mówi się ‘wierzę’, jak to było dotąd w zwyczaju, lecz ‘wierzymy’. Nicejskie wyznanie wiary jest w liczbie mnogiej, wyraża kościelne ‘my’. Myślę, że Jubileusz pozwoli wszystkim chrześcijanom na nowo podjąć starania o powrót do tej jedności i nabranie świadomości, że stanowimy kościelne ‘my’”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).