Jak mówią, są tam i pracują dlatego, że tamtejsi wierni płacili wiele za przywiązanie do wiary, Kościoła i polskości.
Łucja miała dziesięć lat, Franciszek dziewięć, Hiacynta siedem. 13 maja przestraszeni ujrzeli na wzgórzu „przepiękną Panią”.