Za dziesięć lat liczba katolików na Czarnym Kontynencie przekroczy liczbę katolików w Europie. Dziś to Kościoły Południa ruszają do Europy, by głosić Ewangelię narodom, które… chrzciły ich przodków.
Szkoła Animatorów Misyjnych, która odbyła się w dniach 1-4 lipca w Warszawie, obchodzi w tym roku 15. urodziny. Wykształciła ok. 700 animatorów misyjnych. Wskazuje drogę współczesnej ewangelizacji i zaprasza do współpracy misyjnej.
Jeśli Kościół przestaje wskazywać na Jezusa, jeśli jakiekolwiek inne cele, nawet szlachetne, przesłaniają ten pierwszy zasadniczy, wówczas traci rację bytu.
W tym roku Diakonia Misyjna Ruchu Światło-Życie chce postawić kolejny krok i pod hasłem „Mission: Oasis. Life Friendly Solution” zorganizować rekolekcje w języku angielskim. Uczestnikami tego wydarzenia będą chrześcijanie, którzy na swojej drodze spotkali Ruch Światło-Życie.
Eduardo Verastegui, znany aktor, muzyk i działacz pro-life, w czasie swojej podróży do Polski powiedział: „Kim jesteś, jeśli nie stajesz w obronie tego, w co wierzysz?”.
- Jeden z pacjentów mówi do mnie: „Siostro, kto mnie teraz będzie opierniczał?” – śmieje się przełożona. Takie pytania, nawet pół żartem, pół serio, gesty przyjaźni, potwierdzają, że ta praca miała sens.
Papież kolejny raz zaapelował, by chrześcijanie jeszcze mocniej zaangażowali się w dawanie świadectwa. On się chyba nigdy nie znudzi.
Dlaczego ruszył „jeszcze dalej niż północ”? Był na tyle doświadczony, by wiedzieć, że to nie może się inaczej skończyć. Sporo przeżył, jego braci wymordowano, a sam musiał salwować się ucieczką. Co pchnęło przyjaciela cesarza i papieża do tak ryzykownej misji?
Pomysł narodził się dwa lata temu. Nie chcieli pozostać bierni wobec zła, które jest wokół. Widzieli wiele bólu oraz lęku wśród ludzi i dlatego postanowili wyjść z Jezusem - na dzielnicę.
Zrobili to już Pius XII, Paweł VI i Jan Paweł II. W ich ślady idzie teraz papież Franciszek. Zawierza świat Niepokalanemu Sercu Maryi, o co Ona sama prosiła w 1917 roku w Fatimie.
Św. Antoni z Padwy jest bardziej popularny we Włoszech niż Matka Boża i Jezus Chrystus – opowiadają księża z Italii. Skąd o tym wiadomo?