Do końca lutego w holu Biblioteki Głównej UMCS można oglądać zdjęcia przedstawiające życie dzieci w Kamerunie. Wystawę zorganizował Ruch Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata "Maitri", a autorem większości zdjęć jest dr Konrad Czernichowski z UMCS.
Z Tadeuszem Makulskim, prezesem Stowarzyszenia „Sprawiedliwy Handel Trzeci świat i My” oraz odpowiedzialnym za Ruch Maitri rozmawiamy na temat programu Adopcji Serca, pomocy dla najuboższych Afrykańczyków oraz nadziei na lepszy świat.
Msza święta dziękczynna za dar jej życia zostanie odprawiona 22.06.2020 w katedrze warszawsko-praskiej o godzinie 18:00.
- Dzięki misjonarzom, również z Polski, w naszym kraju jest wielu chrześcijan - mówi Modeste.
Opór władz, ścierające się wizje pomocy ubogim, rozlatujący się barak. Organizacja, mająca dziś blisko 70 kół w całej Polsce, rodziła się 35 lat temu we Wrocławiu w tyglu doświadczeń.
Nowy impuls dla Adopcji Serca przyszedł z Afryki Centralnej, po okrutnej rzezi sprzed 10 lat. Wymordowano wtedy wielu dorosłych i zostały osamotnione dzieci. W pierwszym momencie przygarnęły je inne afrykańskie rodziny. Ale one same miały problemy z przetrwaniem.
– Mieszkańcy Aleppo żyją w niewyobrażalnej biedzie, ale sytuacja rodzin z osobami niepełnosprawnymi jest jeszcze cięższa. Każdego dnia zmagają się z podstawowym problemem: jak przetrwać? – mówi s. Brygida Maniurka.
Nie myślał o tym, żeby zostać wyświęconym na diakona stałego. Ale służył ubogim na misjach przez prawie 20 lat.
W Syrii trwa tsunami przemocy, okrucieństwa i cierpień. Końca wojny wciąż nie widać. Słychać za to apele do chrześcijan, by zaczęli myśleć o powrocie. Na tej ziemi nie może ich zabraknąć.
Ta postać nie pasuje do łzawych, cukierkowych żywotów świętych.