Nawet w środowisku kościelnym padają słowa, że program oazowy jest przestarzały.
Kościół musi przyspieszyć – usłyszeli od Benedykta XVI w Watykanie. Wcześniej zapalił ich do tego Jan Paweł II. Są przekonani, że trzeba dziś większej gorliwości w głoszeniu Ewangelii.
Jesteśmy takimi „Bożymi wariatami” – żartują autorzy projektu multimedialnego, z którym pojawią się w naszej diecezji. Stworzyli go po to, by zaszczepić w innych Pasję Chrystusa, bo Jemu oddali swoje talenty.
Zwiedzanie supermarketu i nowa ewangelizacja. Wojna i pokój. Afryka i Polska. Claret i gospel.
Mówić o Bogu współczesnym językiem, często do zniechęconego, sfrustrowanego, a jednocześnie wymagającego młodego człowieka, nie jest prosto. Grupa studentów ze wspólnoty Efraim z Gdańska znów postanowiła zaryzykować.
Boski Festiwal w Trzcińcu k. Czaplinka przyciągnął setki młodych ludzi z całej Polski.
- Jako młode osoby żyjące na co dzień wiarą chcemy pokazać studentom trójmiejskich uczelni żywy i radosny Kościół - mówi Danuta Fiałek.
– Na początku wszystko nie było unormowane, bez planu działania, ale było w nas wielkie pragnienie tworzenia wspólnoty w duchu Szkoły Nowej Ewangelizacji – mówi ks. Karol.
W Krakowie doświadczają żywego Kościoła ludzi młodych. Pielgrzymi proszą ich o rozmowy i wspólne zdjęcie, bo chodzą w sutannach.
– Tutaj kapitanem jest Jan Paweł II. Jego głos, jego słowa, wiersze towarzyszą uczestnikom cały czas – mówi Małgorzata Morawiec, właścicielka Krakowskiej Żeglugi Pasażerskiej i pomysłodawczyni wodnych kursów.
Ta postać nie pasuje do łzawych, cukierkowych żywotów świętych.