– W moim domu nie było Pisma Świętego. Kupiłem je przed wyjazdem i zacząłem czytać. Może będzie trudniej się przyznać rówieśnikom, ale z Bogiem żyje mi się łatwiej – mówi Damian Truszczyński ze Świeszyna.
Młodzi ludzie ślą do sióstr boromeuszek e-maile i piszą na Gadu-Gadu, prosząc o wymodlenie szóstek z egzaminu, wielką miłość albo dobrą pracę - pisze Dziennik Zachodni.
Uwierzył w siebie, zaczął spełniać swoje marzenia i nawiązał bliską relację z Bogiem. Wszystko dzięki Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”.
Ich audycji słuchają ludzie nie tylko w Gorzowie. – Odzywają się członkowie wspólnot Odnowy w Duchu Świętym z Wielkiej Brytanii, dla których prowadziliśmy kursy ewangelizacyjne – wyjaśnia ks. Waldemar Grzyb, wikariusz z katedry Michał Szot, jeden z radiowców, śmieje się: – Slogan „Małe radio z wielkim przesłaniem” demaskuje naszą misję.
- Zanim pójdziemy w głąb nauczania Jana Pawła II, musimy zwyczajnie uczyć młodych o papieżu, w sposób dobry, mądry i interesujący - mówił kard. Kazimierz Nycz. W siedzibie Konferencji Episkopatu Polski przedstawiono datę i hasło XVII Dnia Papieskiego.
Dostał już krzyż misyjny po innym, zmarłym franciszkaninie. 5 września kolejny zakonnik z Panewnik ma lecieć w tropiki – między Indian w Boliwii. W gimnazjum i liceum w Żywcu Tomek – Paschalis – Jędrzejas miał opinię rozrywkowego kolesia. Pochodzi z Korbielowa. Święcenia kapłańskie przyjął zaledwie 4 miesiące temu.
Kto nie wejdzie na tę górę, nie będzie wiedział, jaką wartość ma życie. Góra jest trudna, ale doświadczenie wspinaczki zmienia wszystko – mówi br. Łukasz Pyśk, kapucyn.
Ks. Przemysław Superson o minionych i nadchodzących ŚDM, „dokładaniu” do wychowania i przewadze ewangelizacji nad katechizacją.
Łacina nie jest prosta i w dodatku mało używana, a rolę lingua franca przejmuje dziś angielski. Są jednak i tacy ministranci, którym „tertia” (czyt. tercja) nie kojarzy się wcale ze sportem, ani z muzyką.
Przyzwyczailiśmy się, że w intencji zmarłych cierpiących w czyśćcu zamawiamy Msze św., odmawiamy modlitwy, podejmujemy post, znosimy cierpienia. Młodzież przekonuje, że można za nie ofiarować także... własną radość.
Święty Jan Chrzciciel de Rossi urodził się we włoskiej miejscowości Voltaggio 22 lutego 1698 roku.