„Dzięki zaangażowaniu w studium będziecie przygotowani do pełnienia posługi Słowa, głosząc tajemnicę zbawienia w sposób jasny i jednoznaczny, odróżniając ją od zwykłych ludzkich opinii” – te historyczne słowa Jana Pawła II skierowane przed 20 laty do wspólnoty Papieskiego Kolegium Filipińskiego przypomniał Franciszek jego aktualnym studentom i formatorom. Przyjął ich w Watykanie z okazji 500-lecia ewangelizacji Filipin i 60-lecia Kolegium.
Chrześcijanie w Iraku z wielką radością i nadzieją przyjęli zapowiedź papieskiej podróży do ich ojczyzny – powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Louis Raphaël Sako, patriarcha Kościoła chaldejskiego.
Co nas czeka po śmierci? Czy w ogóle coś nas czeka? Te pytania nurtują ludzi od zawsze. Odpowiedzi dotyczące „dalekiej” przyszłości rozstrzygają o tym, czym właściwie jest życie: bezsensownym dryfowaniem donikąd albo wędrówką do Ojczyzny.
Jesteśmy dzisiaj często chorzy na drugiego człowieka. Nie znaczy to, żebyśmy go nienawidzili. Nie znaczy to, żebyśmy mu życzyli źle. Nie, nic z tych rzeczy. Po prostu jesteśmy chorzy na człowieka.
Gdyby dziś jakiś pięćdziesięcioletni pan Wilhelm, katolik z Niemiec, przyjechał do Krakowa, Warszawy, Tomaszowa Lubelskiego, Opoczna, Lidzbarka Warmińskiego jednym słowem gdziekolwiek i poszedłby na Mszę Świętą, to zdziwiłby się.
Słowa nie wystarczą. Trzeba zaoferować konkretne powitanie.
– Kiedy na facebooku przeczytałam, że w Cieszynie są organizowane takie rekolekcje, miałam nadzieję, że mały nie rozniesie kościoła – uśmiecha się Katarzyna Bujok. – Przyszłam, zostałam i... odetchnęłam z ulgą!
Śmierć? Nigdy jej się nie bałam. Teraz też ze spokojem czekam na koniec czasów, gdy spotkamy się tam, gdzie nie będzie zła ani cierpienia.
Wiedział, że powołaniem kapłana jest prowadzenie ludzi do zbawienia, w tym celu sięgał po najnowocześniejsze, jak na jego czasy, środki przekazu.
„Kiedy się zbliżasz do spowiedzi, wiedz o tym, że ja sam w konfesjonale czekam na ciebie, zasłaniam się tylko kapłanem, lecz sam działam w duszy” – mówi Jezus.
Święty Jan Chrzciciel de Rossi urodził się we włoskiej miejscowości Voltaggio 22 lutego 1698 roku.