Każdy z nas ma tyle samo czasu. Dwadzieścia cztery godziny w ciągu doby. Tysiąc czterysta czterdzieści minut. Każda minuta poświęcona na narzekanie jest bezpowrotnie stracona dla mówienia o Bogu.
Kiedy mówię „Veselé Vánoce” spotkanemu na rynku panu Leonowi, kręcą się mu łzy w oczach, bo Vánoce nie będą już dla niego takie wesołe, odkąd zmarła żona. - Ale pan farář z Polska jest bardzo dobry człowiek - mówi.
Przyszłość Unii Europejskiej nie zależy jedynie od gospodarki i finansów, ale również od postawy duchowej i nowej mentalności – przypominają przewodniczący episkopatów Unii Europejskiej. W kontekście pandemicznego kryzysu postanowili wystosować „przesłanie nadziei i wezwanie do solidarności” do instytucji unijnych i do państw członkowskich.
Ta postać nie pasuje do łzawych, cukierkowych żywotów świętych.