Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Do mężnego trwania w obliczu prób i cierpień, jakie pociąga za sobą świadectwo Ewangelii zachęcił Ojciec Święty w rozważaniu przed niedzielną modlitwą Anioł Pański.
„Ewangeliczne współczucie opiera się na konkretnej obecności przy człowieku chorym i cierpiącym, a nie na wartościowaniu jakości życia i określaniu, które życie jest, a które nie jest godne troski, pomocy a nawet zachowania. Takie współczucie to współczucie fałszywe” – powiedział w sobotę prymas Polski abp Wojciech Polak.
Papież Franciszek przyjął na audiencji przedstawicieli Włoskiego Stowarzyszenia Onkologii Medycznej. Wezwał ich do niesienia nadziei chorym, co nie jest łatwe, szczególnie w sytuacjach granicznych oraz do bliskości wobec cierpiących, szukania ich dobra, hojnego poświęcenia oraz walki o bardziej solidarny świat.
S. Wanda Boniszewska została wybrana przez Chrystusa do zadośćuczynienia przez swoje cierpienie za grzechy innych, szczególnie za kapłanów i osoby konsekrowane. Rozpoczęcie jej beatyfikacji w czasach, gdy wychodzi na jaw tyle grzechów i przestępstw osób duchownych związanych z molestowaniem dzieci i nieletnich, jest potężnym sygnałem – mówi w rozmowie z KAI dr Ewa K. Czaczkowska, autorka książki „Mistyczki. Historie kobiet wybranych”.
Obecnie co najmniej 45 osób na świecie nosi na swoim ciele ślady męki Chrystusa. Zmarła w 1962 r. węgierska stygmatyczka Erzsebet Galgóczy opisała misję cierpienia, którą Jezus powierza wybranym.
- Tylko Bóg jest w stanie usłyszeć wołanie o pomoc i tylko On na dostęp do cierpiącego serca - mówi s. Urszula Kłusek SAC, założycielka Wspólnoty Hioba działającej przy parafii pw. Chrystusa Króla w Gdańsku.
Nosiła stygmaty jak o. Pio, żywiła się Komunią św. jak Marta Robin, z polecenia Jezusa pisała dziennik jak s. Faustyna i niczym Mała Tereska obiecała zesłać po śmierci na ziemię płatki kwiatów – wyproszonych łask. Życie pełne cierpienia oddała za kapłanów i osoby konsekrowane.
W czasie ostatniej choroby, na dwa lata przed śmiercią, modliła się: "Wszystko w pełni dla Boga. Od świtu do nocy - wszystko dla Boga. Od urodzenia do śmierci - wszystko dla Boga".
Ziemia to nie jest niebo, gdzie nie ma już zapalenia korzonków, zwolnienia z pracy, tragicznych zdarzeń i żałoby. Cierpienie jest częścią życia i ma wartość duchową - przekonuje w swojej książce Jeff Cavins.
Lista bólu Ukrainy jest długa. Jego leczenie nie będzie proste i zajmie całe lata.
Łucja miała dziesięć lat, Franciszek dziewięć, Hiacynta siedem. 13 maja przestraszeni ujrzeli na wzgórzu „przepiękną Panią”.