W tym morzu ruin pomoc bardzo potrzebna
W tym morzu ruin pomoc bardzo potrzebna
HAITHAM IMAD /PAP/EPA

O. Faltas: śmierć Saeda i cierpienie dzieci z Gazy

KAI

publikacja 14.10.2025 19:17

Młody Palestyńczyk, jeden z pierwszych, którzy przybyli do Włoch ze Strefy Gazy na leczenie w Poliklinice Umberto I, nie przeżył.

Zmarł tuż przed zawarciem rozejmu. „Małe rączki Saeda trzymają teraz ręce innych dzieci, które straciły życie w wyniku przemocy, i razem dają nadzieję na pokojową, lepszą i bardziej sprawiedliwą przyszłość” – napisał o. Ibrahim Faltas z franciszkańskiej Kustodii Ziemi Świętej.

W tekście opublikowanym na portalu Vatican News o. Faltas napisał: „Radość z porozumienia pokojowego została przyćmiona śmiercią Saeda, dziecka z Gazy, które jako jedno z pierwszych przybyło do Włoch na leczenie w Rzymie w Polikliniki Umberto I. Saed zmagał się z bardzo poważną postacią raka i w Gazie nie miałby nadziei na wyzdrowienie, nie miałby ulgi w cierpieniu.

Więź z Saedem

Odwiedzałem Saeda kilka razy w szpitalu. Bawił się ze mną, trzymał mnie za rękę, ściskał ją, a ja czułem jego siłę i pragnienie wyzdrowienia, życia. Widziałem lekarzy i personel medyczny w Poliklinice Umberto I, którzy robili wszystko, co w ich mocy, aby pomóc Saedowi w powrocie do zdrowia. Czułem ich człowieczeństwo, gdy otaczali opieką i miłością młodego pacjenta i jego matkę, dalekich od miłości rodziny w Gazie. Ojciec i bracia Saeda pozostali w piekle Gazy, zmagając się z wielkimi trudnościami, ale z silną nadzieją na ponowne zjednoczenie rodziny w niedalekiej przyszłości, lepszej przyszłości dla wszystkich. W ciągu ostatnich dwóch lat często odwiedzałem chore dzieci z Gazy, hospitalizowane we włoskich szpitalach pediatrycznych. Pozdrowiłem pierwsze dzieci w Ciampino pod koniec stycznia 2024 r, kilka miesięcy po rozpoczęciu tragedii, która dotknęła wszystkich w Ziemi Świętej. Wiele innych dzieci potrzebujących opieki, w towarzystwie rodzica lub bliskiego krewnego, znalazło ludzkie ciepło i wsparcie w swoim cierpieniu we Włoszech.

Nadzieja na spokojną przyszłość

Wiele dzieci wyzdrowiało dzięki niezwykłej wiedzy włoskich specjalistów. Wiele dzieci, po hospitalizacji, znalazło akceptację, otwartość i miłość dzięki włoskim stowarzyszeniom i instytucjom. Uderzyły mnie ludzie, którzy oferują bezinteresowne wsparcie w takich sytuacjach, ich wyjątkowy profesjonalizm, ich wielkie i hojne serca. Wiele instytucji przyczyniło się do udzielenia natychmiastowej pomocy dzieciom z Gazy dzięki zaangażowaniu włoskiego rządu; widziałem, jak wielu ludzi poświęca czas, energię i zasoby tym niewinnym maluchom. Jestem pewien, że dzieci, którym pomagają, przekazują im tę samą siłę, co Saed, gdy trzymają je za ręce, gdy je obejmują. Jestem wdzięczny im wszystkim, a za nich wszystkich modlę się do Boga z wdzięcznością. Małe rączki Saeda trzymają teraz ręce innych dzieci, które straciły życie w wyniku przemocy, i razem pomagają tym, którzy pozostali w Gazie i innych krajach ogarniętych wojną, mieć nadzieję na pokojową, lepszą i bardziej sprawiedliwą przyszłość”.

***

Jerozolimska Caritas znalazła się wśród pierwszych organizacji humanitarnych, które pospieszyły z pomocą mieszkańcom Strefy Gazy po zawarciu rozejmu w wojnie między Izraelem i Hamasem. Ekipy medyczne Caritas w Gazie rozdały 10 tys. puszek mleka dla niemowląt rodzinom, w których są noworodki i małe dzieci.

Dystrybucja mleka odbywała się w punktach medycznych Caritas, znajdujących się w różnych miejscach Gazy, dzięki czemu szybko dotarło ono do najbardziej potrzebujących.

Przez długie miesiące działania zbrojne i izraelska blokada Strefy Gazy mocno ograniczały dostęp jej mieszkańców do podstawowych produktów żywnościowych, sprawiając, że tysiące noworodków jest niedożywionych, zaś ich matki nie mają czym karmić swoich dzieci. Akcja rozdawania mleka dla niemowląt była więc ratowaniem życia, podkreśla Anton Asfar, sekretarz generalny Caritas Jerozolima.

Przypomina, że od pierwszych dni wojny wspierała mieszkańców Gazy zarówno żywnościowo, jak i medycznie. Caritas pozostaje w stałym kontakcie z innymi organizacjami pomocowymi pracującymi na miejscu oraz z partnerami kościelnymi z różnych krajów, z którymi koordynuje swe działania, aby zapewnić stały dopływ pomocy humanitarnej, zapewnia Asfar.

 

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona