Żywy Kościół w Sudanie i Sudanie Płd. zaprezentował się Papieżowi
PAP/EPA/VATICAN MEDIA

Żywy Kościół w Sudanie i Sudanie Płd. zaprezentował się Papieżowi

publikacja 04.02.2023 18:12

„Z wielkim szacunkiem oraz uczuciem witamy Cię w naszym ukochanym Sudanie Południowym, przez który przepływa wielka rzeka Nil” – te słowa skierował dziś rano do Franciszka abp Yunan Tombe Trille Kuku Andali. Na rozpoczęcie spotkania Papieża z miejscowym duchowieństwem, seminarzystami oraz osobami konsekrowanymi, przełożony tamtejszej konferencji episkopatu, łączącej Sudan i Sudan Płd., podkreślał radość oraz otwartość na nauczanie Ojca Świętego całego lokalnego Kościoła.

Podczas spotkania wspólnota wiernych zaprezentowała się Papieżowi. Przedstawiono mu jej działalność oraz trudności, na jakie można napotkać w codzienności Sudanu Południowego. Chodzi tutaj często o niebezpieczeństwo zagrażające życiu, jak mówiła jedna z zakonnic.

„16 sierpnia 2021 r., s. Mary Daniel Abut i s. Regina Roba Luate wpadły w zasadzkę. Pierwsza z nich zginęła na miejscu, a druga w drodze do placówki medycznej. Wracały z obchodów 100-lecia parafii Matki Bożej Wniebowziętej w Loa (…) i były już ok. 30 mil od Dżuby, dokąd jechały – opowiedziała s. Regina Achan. – Tego dnia zabito dwóch innych ludzi: Leona Zozimo i Tabana Caesara, również wracających ze świętowania.“

Pomimo podobnych tragedii, miejscowy Kościół pragnie kontynuować swoją posługę i tak uczcić ofiary podobnych wydarzeń. Wskazywali też na to przedstawiciele z sąsiedniego Sudanu, którzy również przybyli na spotkanie z Papieżem.

„Wasza Świątobliwość, kiedy wspominamy (wraz z Najświętszą Maryją Panną) łaski i cuda, które Bóg okazał nam w Sudanie, możemy rzeczywiście zaświadczyć oraz zapewnić Cię, że pomimo życia w cieniu wojen domowych ze wszystkimi płynącymi z nich zniszczeniami, Kościół nigdy nie przestał wypełniać swojej kapłańskiej, prorockiej oraz pasterskiej roli – mówił ks. Luka Hassan Arnu. – Wspólnota wiernych napotyka na liczne wyzwania podczas swojej posługi. Pomiędzy nimi mamy systematyczny ateizm, obojętność względem praktyk religijnych, konflikty plemienne oraz walki o ziemie czy inne zasoby naturalne, ogólny głód, słabość usług w społeczeństwie z racji braku żywności, wysokie ceny, brak zatrudnienia oraz nieodpowiednie zarobki. To wszystko stanowi owoc przedłużonej wojny domowej i braku woli pracy na rzecz pokoju u naszych przywódców politycznych (…). Ofiarujemy tę pokorną modlitwę: niech nasz Pan poprzez tę historyczną wizytę dotknie serc Sudańczyków i przyniesie nam trwały pokój!“

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona