Najlepiej w swoją. Biskupi w liście pasterskim przed beatyfikacją Jana Pawła Wielkiego mówią o swoich winach odnośnie do życia społecznego. Czy ktoś jeszcze ma sobie coś do zarzucenia?
Trzęsienie ziemi w Japonii po raz kolejny pokazuje nam, zarozumiałym ludziom XXI wieku, gdzie jest nasze miejsce w szeregu.
Szaf z księgami przed nikim się nie zamyka, ale i na czystość umysłu, serca i rąk też się nie zwraca uwagi.
Uczniowie z Emaus mówili o zmarłym, choćby nawet zmartwychwstałym. Paweł znał żywego, choć stał się uczniem długo po zmartwychwstaniu. I żywego głosił.
"Jak tak sobie czytam przed Dniem Kobiet różne fora, blogi, komentarze i artykuły na niektórych stronach, to mam wrażenie, że kobieta niezamężna, bezdzietna i, o zgrozo, z jakimiś aspiracjami zawodowymi, wzbudza więcej nienawiści niż PiS i PO razem wzięte."
Trzeba mieć świadomość, że każdym dniem, każdą modlitwą, każdym dobrym czynem przygotowuję się do niedzielnej Liturgii - mówi portalowi Wiara.pl bp Adam Bałabuch
Siły modlitwy nie da się przeliczyć na karabinowe salwy czy liczbę głosów w parlamencie. A jednak, zwłaszcza połączona z postem, ma niesamowitą moc.
Morderca świętym? A czemu nie. Wszak nie jest istotne kim kto był, ale kim się stał.
Łatwiej, prościej, więcej i już jesteśmy na manowcach.
W przypadku konkretnej kobiety stojącej przed okienkiem w aptece wiążąca jest wątpliwość co do jej celu, nie statystyka.