Według Tory i najwyraźniej także według Jezusa miłość nie jest uczuciem lecz czasownikiem i wymaga od nas wielu rzeczy. Miłość jest przysięgą wierności, zobowiązaniem wyrażonym poprzez konkretne czyny – pisze dr Faydra Shapiro, dyrektor Izraelskiego Centrum Relacji Żydowsko-Chrześcijańskich, w komentarzu dla Centrum Heschela KUL na niedzielę 3 listopada.
Pełny tekst komentarza:
Oba przykazania z dzisiejszej Ewangelii, które cytuje Jezus, pochodzą bezpośrednio z Tory. Pierwsze z nich - „Będziesz miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił” - pochodzi z 6. rozdziału Księgi Powtórzonego Prawa, a drugie - „Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego” - z 19. rozdziału Księgi Kapłańskiej. Oczywiście Jezus, jako Żyd dogłębnie zaznajomiony z Torą, postrzegał te przykazania jako podstawowe i fundamentalne.
Ale... istnieje odwieczne pytanie: czym jest miłość?
Będę z Wami szczera, uważam, że Biblia hebrajska ma ambiwalentny stosunek do ludzkiej miłości. Mamy wiele, WIELE przykładów, w których miłość ma tragiczne skutki: Amnon kochał Tamar, co doprowadziło do grzechu. Szechem zakochał się w Dinie po tym, jak zgrzeszył przeciw niej. Miłość Salomona do jego żon obcego pochodzenia prowadzi go do bałwochwalstwa. Miłość Samsona do Dalili prowadzi do osobistego i narodowego upadku. Miłość Mikal do Dawida jest poddana manipulacji i kończy się goryczą i nienawiścią. Miłość Jakuba do Józefa prowadzi do zazdrości braci i próby morderstwa. W rzeczywistości istnieje tylko jeden przypadek miłości między konkretnymi osobami, który jest przedstawiony pozytywnie: miłość Jonatana do Dawida.
Jakie rodzaje miłości są opisane w dobrym świetle w Biblii Hebrajskiej? Miłość Boga do praojców i do narodu izraelskiego pojawia się w wielu miejscach. Jednakże jedyny rodzaj ludzkiej miłości, który wydaje się „funkcjonować” jest widoczny w dwóch następujących przypadkach: przykazanie miłości do Boga i bliźniego oraz jeszcze jedno, a którego Jezus nie cytuje to: miłowanie cudzoziemca (Pwt 10, 19).
Jak można nakazać miłość? Czy miłość po prostu się nie wydarza? Jak można nakazać wywołanie uczucia? Krótko mówiąc: nie można. Ponieważ miłość, o której tu mowa: do Boga i bliźniego (i do cudzoziemca) nie jest uczuciem, ale nakazem działania. Nasza miłość do męża wyraża się nie tylko w uczuciach czy słowach, ale także w podnoszeniu jego skarpetek. Nasza miłość do rodziców nie jest tylko uczuciem, ale wymaga wspomagania ich, gdy się starzeją. Nasza miłość do dzieci nie jest tylko uczuciem czy słowami, ale wymaga zagrania z nimi kolejnej rundy Scrabble.
Według Tory i najwyraźniej także według Jezusa miłość nie jest uczuciem lecz czasownikiem i wymaga od nas wielu rzeczy. Miłość jest przysięgą wierności, zobowiązaniem wyrażonym poprzez konkretne czyny.
O Autorce:
Dr Faydra Shapiro jest specjalistką od współczesnych relacji żydowsko-chrześcijańskich i dyrektorem Israel Center for Jewish-Christian Relations. Za swoją pierwszą publikację (2006) otrzymała National Jewish Book Award. Jej najnowsza książka, wspólnie z Gavinem d'Costą, to „Contemporary Catholic Approaches to the People, Land and State of Israel”. Dr Shapiro jest również wykładowcą w Philos Project i pracownikiem naukowym w Centrum Studiów nad Religiami w Tel Hai College w Izraelu.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.