Częściej angażują się w życie społeczne i wolontariat, lepiej radzą sobie z problemami, mają silniejszą wiarę i są bardziej zadowoleni z życia.
Byli skauci wyróżniają się na tle reszty społeczeństwa. Częściej angażują się w życie społeczne i wolontariat, lepiej radzą sobie z problemami, mają silniejszą wiarę i są bardziej zadowoleni z życia. Do takich wniosków doszli socjolodzy z Instytutu Badania Opinii i Marketingu (IFOP) we Francji, którzy przeprowadzili badania wśród byłych harcerzy w tym kraju.
Zawsze mieliśmy przeczucie, że lata spędzone w skautingu zmieniły nas na lepsze, ale nie spodziewaliśmy się, że aż tak bardzo – mówi Delphine Brosseaud, dyrektor wykonawczy Le Rasso stowarzyszenia byłych członków Federacji Skautów Europy, które zleciło badania. Wyniki są spektakularne. Jak podaje tygodnik Famille Chrétienne, byli skauci są bardziej zaangażowani w życie obywatelskie. 95 proc. głosowało w ostatnich wyborach prezydenckich. 87 proc. jest wolontariuszami (33 proc. w reszcie populacji), 31 proc. jest zaangażowanych w działalność charytatywną (9 proc. w reszcie populacji). 78 proc. przynajmniej raz w roku przekazuje pieniądze na cele społeczne (44 proc. w reszcie populacji) i przeznacza na ten cel 3 razy więcej środków niż ludzie z tej samej kategorii społecznej w reszcie populacji.
Harcerstwo to szkoła życia, przynosi korzyści całemu społeczeństwu – podsumowuje Jérôme Fourquet, który kierował badaniami. Dodaje zarazem, że lata spędzone w skautingu pozytywnie wpływają też na życie osobiste. W skali od 1 do 10 średnia zadowolenia z życia w tej kategorii wynosi 7,9, podczas gdy w całej populacji 6,3. Jak wskazuje z kolei Chloé Tegny, byli skauci są bardziej odporni na życiowe niepowodzenia. Jej zdaniem wynika to z faktu, że są mniej osamotnieni. 92 proc. utrzymuje przyjaźnie, które narodziły się właśnie w tym środowisku. Byli skauci twierdzą ponadto, że harcerstwo pomogło im w późniejszym życiu zawodowym. To tam po raz pierwszy uczyli się kierowania zespołem, delegowania zadań na innych, motywowania ich, przekraczania siebie, bycia samodzielnym. Co ciekawe, skauci nie pchają się do polityki. Swe zaangażowanie społeczne traktują raczej jako służbę, nie chcą być w centrum uwagi – tłumaczy Tegny.
Na tle całej francuskiej populacji byli skauci wyróżniają się też stylem życia. 71 proc. z nich regularnie czyta książki (38 proc. w reszcie populacji), 78 proc. lubi spędzać wolny czas na łonie natury (51 proc. w reszcie populacji), tylko 43 proc. regularnie ogląda telewizję (81 proc. w reszcie populacji).
Ogłoszone wczoraj wyniki badań potwierdzają też poniekąd to, co francuscy biskupi sygnalizowali w ramach przygotowań do synodu biskupów o młodzieży w 2018 r. Twierdzili oni wówczas, że we wszystkich diecezjach skauting jest najlepiej funkcjonującym duszpasterstwem młodzieży. Jak wynika z przeprowadzonych teraz badań, aż 63 proc. byłych skautów pozostaje regularnie praktykującymi katolikami.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.