Francuska koszykarka z igrzysk olimpijskich: wiara jest moja siłą

Kiedy poznałam mojego męża [koszykarza Valentina Chery – KAI], zaczęłam interesować się Bogiem i religią chrześcijańską. Od tej pory wiara zajmuje ważne miejsce w moim życiu. Jest moją siłą” – wyznała Alexia Chery. Wyjaśniła, że w ciągu dnia zawsze znajduje chwilę, która może „poświęcić Bogu”, na lekturę Biblii „nawet w autobusach i samolotach, w których spędzamy dużo czasu”. Dodała, że wiara pozwala jej zrelatywizować porażki, który czasem doświadcza w uprawianiu swej dyscypliny sportu.

W maju br. Alexia Chery została wybrana przez władze bazyliki Notre-Dame de Fourvière w Lyonie na matkę chrzestną kaplicy Matki Bożej Sportowców. Jest to miejsce, w którym zawodnicy i kibice mogą wspólnie modlić się do Matki Bożej. Koszykarka wyraziła wówczas zadowolenie z tego projektu, który powstał z okazji igrzysk olimpijskich rozgrywanych we Francji, dodając, że ukazuje on, iż sport i religia są ze sobą mocno powiązane. „Mój niedawny chrzest jeszcze bardziej zbliża mnie do tego projektu. Wiara wniosła wiele w moje życie i codzienność sportowca” – oświadczyła Chery.

W czasie igrzysk olimpijskich w Paryżu wielu sportowców dawało wyraz swej wierze, dziękując Bogu po swych startach. Były to m.in. znaki krzyża czynione przez serbskiego tenisistę Novaka Đokovićia; śpiew fidżyjskich rugbistów, którzy każdy dzień w Wiosce Olimpijskiej zaczynali od wspólnej pieśni „Mo Ravi Vei Jisu” (Ufaj Panu, a On cię poprowadzi); krzyż wytatuowany na klatce piersiowej brytyjskiego pływaka Adama Peaty’ego; cytat z Ewangelii św. Jana przekazany w języku migowym przez brazylijską skateboardzistkę Rayssę Leal; ofiarowanie zwycięstwa „Bogu na chwałę” przez amerykańską sprinterkę Sydney McLaughlin-Levrone; napis „Jezus jest Panem” pokazany po zdobyciu srebrnego medalu przez etiopską biegaczkę Tsige Dugumy itp