Prawie 1200 listów do Jana Pawła II przysłali młodzi czytelnicy na konkurs „Małego Gościa Niedzielnego”. - Były bardzo osobiste, poruszające – stwierdziła Gabriela Szulik, redaktor naczelny pisma.
Oto fragment jednego z nich:
„Drogi Janie Pawle! Moja mama niema pracy. Ja nie mam ojca. Modlę się o to żeby mama miała pracę, i o to, żebym miał ojca. Można powiedzieć, że to ja jestem takim ojcem, bo jestem najstarszy z rodzeństwa. Mój brat chyba tylko w szkole się normalnie zachowuje. Moja siostra ciągle czegoś chce, i dlatego trudno się nią opiekować. Chodzę do klasy III B i nie jest łatwo. Najbardziej lubię przyrodę. Chciałbym się w szkole lepiej postarać, ale nie potrafie. Pomożesz mi? Pozdrawiam Tomasz, III b” (pisownia oryginalna).
Kolejna próbka:
„Jestem Ola. Mam prawie 14 lat, półtoraroczną siostrę i całkowicie zwyczajne życie (…) Moja mama teraz nie pracuje, zajmuje się tylko małą, co jest zadaniem na miarę wyścigu Tour de France. Zwłaszcza, gdy jedną ręką miesza zupę, a jednocześnie macha grzechotką i prasuje tacie koszule. Tata to w ogóle osobna sprawa. Zazwyczaj nie ma go w domu, bo dużo pracuje. Nie potrafię się z nim dogadać, czasem mam wrażenie, że jesteśmy z innych światów. Chciałabym, żebyśmy znaleźli wspólny język. Ale jak to osiągnąć? (…) Może mam dziwny charakter, trochę „za dużo myślę” (jak mówi moja mama) i jestem trochę inna. Ale w końcu świat jest pełen dziwaków” - napisała 14-letnia Ola.
- Skoro są ludzie, którzy piszą takie listy, to z tym światem nie jest tak źle - podsumował zastępca redaktora naczelnego „dużego” „Gościa Niedzielnego” ks. Tomasz Jaklewicz podczas uroczystego wręczenia nagród zwycięzcom konkursu. odbyło się ono 7 czerwca w Katowicach. Zdobywcy pierwszych miejsc w trzech kategoriach wiekowych otrzymali netbooki. Byli to: Marceli Cempla z Krakowa, Aleksandra Krysiak z Zawiści i Natalia Biwo ze Sośnicowic. Kolejni laureaci i wyróżnieni otrzymali odtwarzacze MP3 i drobne upominki. Na koniec Magda Anioł i Adam Szewczyk zaśpiewali: „Nie ma lepszego od Jana Pawła II!
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).
To nie wojna. T korzystanie z praw zagwarantowanych w konstytucji.