Wydarzenie ma na celu „reewangelizację świata, który nie zawsze jest piękny”.
Do końca roku w kilku miastach Francji odbywać się będzie Festiwal Piękna. Wydarzenie ma na celu „reewangelizację świata, który nie zawsze jest piękny”. Pomysłodawczynią tej inicjatywy jest Anne Facérias, która w 2012 roku stworzyła Diakonię Piękna, jako owoc odbywającego się wówczas w Rzymie synodu na temat nowej ewangelizacji. Kobieta podkreśla, że założona przez nią diakonia chce oddać Kościół artystom, a artystów Kościołowi.
Festiwal Piękna jest sztandarowym wydarzeniem diakonii. W tym roku odbywa się w ponad piętnastu miastach we Francji (Chartres, Nantes, Lourdes, Lectoure itp.) oraz na Oceanie Indyjskim, od września do początku grudnia. Otwarte dla wszystkich wydarzenia ewangelizacyjne bazują na koncertach, kreatywnych warsztatach i konferencjach. Organizatorzy nie zapominają też o Mszy św., która, jak podkreślają, wyraża piękno Boga. Pierwotnie Festiwal Piękna odbywał się w Cannes podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego. Położone nad zatoką opactwo Lérins przyjmowało artystów, którzy chcieli spędzić czas w odosobnieniu.
W ubiegłym roku Diakonia Piękna otworzyła w Paryżu galerię sztuki nazwaną imieniem aktora Michaela Lonsdale, znanego m.in. z kreacji w filmach „Imię róży” czy „Ludzie Boga”. Galeria, będąca miejscem dialogu między artystami, którzy niosą „przesłanie nadziei”, zdolne „dotknąć naszej duszy”, a miłośnikami sztuki, jest „poświęcona pięknu w naszym cierpiącym świecie”. Osoby ją prowadzące podkreślają, że każde otwarcie wystawy jest okazją do potwierdzenia wiary chrześcijańskiej, która ich napędza.
Epidemia koronawirusa, która uniemożliwiła organizację Międzynarodowego Festiwalu Filmowego przez dwa lata z rzędu, oraz śmierć Michaela Lonsdale'a w 2020 r. położyły kres canneńskim korzeniom inicjatywy. Po rekolekcjach zdecydowano, że każdy lokalny oddział Diakonii Piękna powinien zorganizować u siebie festiwal. Co roku w całej Francji odbywa się kilkanaście festiwali ewangelizacyjnych, podczas których artyści nie boją się wyrażać swojej wiary, pozostając jednocześnie otwartymi na świat i kulturę.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.