W minionym roku 444 pracowników zostało zaatakowanych, 116 zabitych, a 185 porwanych.
„Naszym obowiązkiem jest pomóc wykorzenić z serc nienawiść i przemoc. Zachęcamy do złożenia broni, zmniejszenia wydatków na cele militarne, aby zaspokoić potrzeby humanitarne, a także do przekształcenia narzędzi śmierci w narzędzia życia” – pisze Papież Franciszek w tweecie. Wypowiada się w związku z obchodzonym dziś Światowym Dniem Pomocy Humanitarnej, ustanowionym przez ONZ. Takiego wsparcia – wg danych tej organizacji – potrzebują 362 mln osób.
„Pracownicy humanitarni nie mają innego celu niż ratowanie i ochrona życia oraz zaspokajanie podstawowych potrzeb życiowych. Stoją ramię w ramię ze społecznościami, którym służą i przynoszą nadzieję” – czytamy na oficjalnej stronie ONZ poświęconej Światowemu Dniowi Pomocy Humanitarnej.
Działalność w instytucjach niosących takie wsparcie jest trudna i niebezpieczna. W minionym roku 444 pracowników zostało zaatakowanych, 116 zabitych, a 185 porwanych. Najwięcej incydentów miało miejsce w Sudanie Południowym, Mali i Birmie.
Światowy Dzień Pomocy Humanitarnej odbywa się co roku w datę śmierci 22 ofiar, które zginęły w ataku na pracowników ONZ niosących wsparcie w Bagdadzie w Iraku 20 lat temu. Jednocześnie chodzi tutaj o zdecydowane pokazanie społeczności międzynarodowej, że takie wydarzenia nie zatrzymają dalszej działalności. Stąd hasło tegorocznego dnia stanowią słowa „NoMatterWhat” – „Bez względu na wszystko” pomoc humanitarna będzie niesiona dalej.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.