Neokolonializm jest związany nie tyle z wolą władzy, ale ze sposobem funkcjonowania rynków międzynarodowych.
Eksperci w dziedzinie nauk społecznych zgromadzili się w Watykanie na konferencji pt.: „Kolonializm, dekolonizacja, nowy kolonializm: perspektywa sprawiedliwości społecznej i dobra wspólnego”. Prof. Stefano Zamagni, prezes Papieskiej Akademii Nauk Społecznych, będącej gospodarzem wydarzenia, podkreśla, że ideologia kolonialna wciąż jest mocno obecna w naukach społecznych, zwłaszcza w ekonomii, i stąd potrzeba refleksji nad tym zagadnieniem.
Naukowiec dodaje, że o kwestii neokolonializmu zwykle się milczy. Jedną z niewielu osób, które mają odwagę przeciwstawić się haniebnej eksploatacji ludzi, jest Papież Franciszek.
„Praktyki kolonialne, w tym niewolnictwo i pańszczyzna, od dawna są prawnie zakazane. A jednak dziś około 40 milionów ludzi żyje w warunkach bliskich niewolnictwu; są to milczące ofiary toksycznej gospodarki, którą napędza dążenie do bogactwa, jak często przypomina nam Papież Franciszek. Neokolonializm jest związany nie tyle z wolą władzy, jak to było w przeszłości, ale ze sposobem funkcjonowania rynków międzynarodowych, zwłaszcza w obecnej epoce nowych technologii. Przykładowo, dziś trzeba wypracowywać algorytmy, dzięki którym będzie działać sztuczna inteligencja. Ta pracawymagająca przeszkolenia jest powierzana - zwłaszcza przez Amerykanów - Afrykańczykom i Filipińczykom, którym płaci się pensję w wysokości 2 dolarów za godzinę. Jest to forma neokolonializmu, bliska niewolnictwu – zaznacza prof. Zamagni w wywiadzie dla Radia Watykańskiego. - Ale jest też inny przykład: grabież ziemi. Pozwala się niektórym krajom eksploatować ziemię innych narodów w zamian za niewielką opłatę; to dotyczy zwykle krajów Afryki i Ameryki Łacińskiej. Kraje korzystające z tej ziemi angażują własny personel i technologie dla produkcji żywności. W rezultacie mieszkańcy tych ziem są wyrzucani i nie mają innego wyjścia, jak tylko migrować. Dziwimy się przepływom migracyjnym, ale nie zadajemy sobie pytania, dlaczego do nich dochodzi.“
Zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej - uważa ambasador Ukrainy przy Watykanie.
19 listopada wieczorem, biskupi rozpoczną swoje doroczne rekolekcje.