Nie wolno rezygnować z symboli obecnych w kościelnej liturgii pod pretekstem, że współczesny człowiek już ich nie rozumie. Sam Bóg posłużył się bowiem takim językiem. Do rozumienia symboli w liturgii trzeba wychowywać – pisze Franciszek w przesłaniu na sesję publiczną papieskich akademii. Była ona poświęcona architekturze sakralnej.
Papież przyznał, że jest to ważny i aktualny temat, ponieważ nowa architektura sakralna budzi dziś żywe, a niekiedy i burzliwe dyskusje. Wszyscy bowiem zdają sobie sprawę, jak ważne jest miejsce sprawowania liturgii, ponieważ powinno ono sprzyjać modlitwie i poczuciu wspólnoty. Przestrzeń, światło, akustyka, kolory, obrazy, symbole i wyposażenie liturgiczne stanowią podstawowe elementy tej rzeczywistości, tego wydarzenia, zarówno ludzkiego i boskiego, jakim jest liturgia.
Papież przypomina, że w ubiegłym roku ogłosił List apostolski Desiderio desideravi o formacji liturgicznej Ludu Bożego. Podkreśla w nim dwa aspekty, które są ważne również dla architektury i sztuki sakralnej. Pierwszy to ponowne odkrycie i zrozumienie języka symbolicznego. Franciszek przyznaje, że współczesny człowiek zatracił symboliczne pojmowanie ciała i stworzenia. Dlatego również liturgia może się mu wydawać niedostępna. Nie upoważnia nas to jednak do rezygnacji z symboli, ponieważ sama Trójca Święta wybrała taki właśnie język, aby dotrzeć do nas w ciele Słowa. Trzeba więc odzyskać umiejętność posługiwania się symbolami i ich rozumienia.
Papież zdaje sobie sprawę, że artyści potrzebują natchnienia. Podkreśla, że inspiracją dla sztuki i architektury sakralnej musi być sama liturgia i działanie Ducha Świętego, a nie subiektywne pomysły. Trzeba dostrzec, jak Duch działa w liturgii i zachować harmonię między tym działaniem i celebracją. W ten sposób wyzwalamy się od subiektywizmów i „kulturalizmów”, czyli bezkrytycznego przyjmowania elementów kulturowych, które nie mają nic wspólnego z prawidłową inkulturacją.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.