„To był konwój cywilny. Jechali, żeby dowieźć pomoc najbliższym, którzy zostali po stronie okupowanej i na przyfrontowych terenach. Uformowali konwój z kilkunastu samochodów i po siódmej rano zostali ostrzelani. To było świadome działanie. To jest bestialski atak, dlatego że wśród nich nie było żadnych żołnierzy, ani sprzętu wojskowego – mówi papieskiej rozgłośni bp Sobiło. – Byli to ludzie, którzy jechali pomóc innym i ewentualnie zabrać osoby bliskie do Zaporoża z zagrożonych terenów. Pokazuje to, że Rosja chce cały nasz obwód zaporoski przyłączyć do Federacji Rosyjskiej i trwa zastraszanie ludności, żeby nikt się temu nie sprzeciwiał, że będziemy anektowani do Rosji. Ludzie bardzo przeżywają obecną sytuację, ponieważ jesteśmy niezabezpieczeni żadnymi gwarancjami. Zachód ociąga się z decyzjami w stosunku do zakończenia wojny. Dlatego Rosja wyprawia to, co robi, i dalej jeszcze będzie wyprawiać takie rzeczy, dopóki jednoznacznie cała Unia Europejska razem ze Stanami Zjednoczonymi nie podtrzymają w sposób bardzo konkretny wojska ukraińskiego. Tę wojnę można bardzo szybko zakończyć, ale Zachód boi się nacisnąć zbyt bardzo na Rosję. A my będziemy tutaj cierpieć, Rosja będzie sobie pozwalać na takie bardzo bolesne dla nas działania.“