Uroczystości stanowią duchowe centrum każdego roku, nie tylko zresztą dla katolików.
Uroczysta Msza z udziałem setek pielgrzymów oraz licznych przedstawicieli władz państwowych zakończyła dwudniowe obchody odpustowe (14-15 sierpnia) w narodowym sanktuarium Łotwy – Agłonie. Niewątpliwie uroczystości św. Meinarda oraz Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny stanowią duchowe centrum każdego roku, nie tylko zresztą dla katolików.
Głównym uroczystościom przewodniczył nuncjusz apostolski w krajach bałtyckich abp Petar Antun Rajič. Jednak największym echem odbiły się słowa prezydenta Łotwy, który zabrał głos na zakończenie uroczystości. Przemawiając w języku łatgalskim Egils Levits przypomniał preambułę łotewskiej konstytucji, gdzie źródłami narodowej tożsamości są z jednej strony historyczna pamięć o pierwotnych tradycjach tej ziemi, jak i przynależność do spuścizny europejskiej z wartościami chrześcijańskimi na czele. „Obecność wartości chrześcijańskich jest charakterystyczna dla całej europejskiej przestrzeni kulturowej i nie wolno o tym zapominać” – mówił prezydent Łotwy. Przypomniał, że również dzisiaj chrześcijańskie dziedzictwo jest cenne dla współczesnego, demokratycznego państwa. Oznacza to, że Kościół i państwo powinny być od siebie niezależne, choć nie powinny być na siebie nawzajem zamknięte.
Prezydent Łotwy zaapelował też o solidarność z narodem ukraińskim jako ofiarą nieuzasadnionej napaści ze strony Rosji, podkreślając również moralną odpowiedzialność tych, którzy duchowo wspierają agresorów.
Szukamy lekarstw, szukamy życia, ale często polegamy na fałszywych bożkach.
Biskup eparchii św. Mikołaja w Chicago, w wywiadzie dla kijowskiej telewizji Żywe TV.
Prezydium KEP wnioskuje o zbadanie konstytucyjności i legalności rozporządzenia Minister Edukacji