Papież przyjął na audiencji grupę francuskich przedsiębiorców, którzy przybyli z pielgrzymką do Rzymu. Franciszek zaznaczył, że jest dla niego ogromnie budujące, iż w dzisiejszym świecie, często naznaczonym indywidualizmem i obojętnością, a nawet marginalizacją osób najbardziej bezbronnych, niektórzy przedsiębiorcy i liderzy biznesu mają na sercu służbę wszystkim, a nie tylko prywatnym interesom czy zamkniętym kręgom.
Ojciec Święty podzielił się z zebranymi kilkoma wskazaniami Ewangelii, które mogą stanowić inspirację do pełnienia roli lidera według zamysłów Bożego Serca. Papież podjął refleksję nad dwoma parami pojęć, które wydają się pozostawać w napięciu, ale dla chrześcijanina, oświecanego łaską z góry, mogą się łączyć. Chodzi z jednej strony o ideał i rzeczywistość, a z drugiej o władzę i służbę. W kontekście Bożego Narodzenia, wielkiego zderzenia i szoku pomiędzy ideałem a rzeczywistością doświadczyła Maryja, która w ubóstwie stajni musiała urodzić Syna Bożego.
Dążenie do dobra wspólnego może niekiedy napotkać opór ze strony panujących w świecie systemów gospodarczych i finansowych, które za nic mają ewangeliczne zasady sprawiedliwości społecznej i miłosierdzia. Może to powodować konflikt sumienia, kiedy ideał dobra wspólnego nie zostaje zrealizowany i jest to przeżywane jako brak czy osobiste niepowodzenie.
Ojciec Święty podjął następnie refleksję na dwoma kolejnymi pojęciami: władzą i służbą. Zwrócił uwagę, że misja lidera chrześcijańskiego przypomina pod wieloma względami misję pasterza, którego wzorem jest Jezus. On wie, jak iść przed owczarnią, aby wskazać drogę, jak pozostać w środku, aby zobaczyć, co się tam dzieje, oraz wie, jak pozostać z tyłu, aby nikt się nie zagubił. Franciszek zachęcił przedsiębiorców, aby byli blisko wszystkich, z którymi współpracują na różnych poziomach, interesowali się ich życiem, byli świadomi ich trudności, cierpień, niepokojów, ale także radości, planów i nadziei. Sprawowanie władzy wymaga dzielenia się nią i wprowadzania w życie zasady pomocniczości, która bierze pod uwagę zdolność do odpowiedzialności i inicjatywy wszystkich, zwłaszcza najmniejszych.
„Chrześcijański menedżer jest wezwany do uważnego rozważenia miejsca przypisanego wszystkim osobom w jego firmie, także tych, których obowiązki mogą wydawać się mniej ważne, ponieważ wszyscy są ważni w oczach Boga. Chociaż sprawowanie władzy wymaga podejmowania odważnych decyzji, niekiedy w pierwszej osobie, to jednak pomocniczość pozwala każdej osobie dać z siebie to, co najlepsze, czuć, że uczestniczy, ponosić swoją część odpowiedzialności i w ten sposób przyczyniać się do dobra całości – podkreślił Papież. Zdaję sobie sprawę, jak wymagająca może być Ewangelia i jak trudno jest ją wdrożyć w konkurencyjnym świecie zawodowym. Niemniej jednak, zachęcam was, abyście utkwili wzrok w Jezusie Chrystusie poprzez wasze zaangażowanie modlitewne i ofiarowanie codziennej pracy.“
Archidiecezja katowicka rozpoczyna obchody 100 lat istnienia.
Po pierwsze: dla chrześcijan drogą do uzdrowienia z przemocy jest oddanie steru Jezusowi. Ale...
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.