Docierający na granicę polsko-białoruską migranci są ofiarami niedopuszczalnych rozgrywek w polityce międzynarodowej. Bez względu jednak na okoliczności ich przybycia potrzebują naszego wsparcia duchowego i materialnego - powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki wziął udział w trwającym od czwartku w Warszawie Ogólnopolskim Kongresie Jezusa Chrystusa Króla. Odbywa się on pod hasłem "W diecezjach i parafiach: Króluj nam, Chryste! - realizacja Jubileuszowego Aktu Intronizacyjnego".
W czasie drugiego dnia obrad podczas mszy św. w bazylice pw. Świętego Krzyża w Warszawie abp Gądecki powiedział, że pierwszorzędnym celem kongresu jest "pogłębione zrozumienie, na czym polega królowanie Chrystusa, a potem pobudzenie ludu Bożego do służenia Mu z pełnym oddaniem". "Dalszym celem jest zjednoczenie różnych ruchów i grup intronizacyjnych" - dodał hierarcha.
Przewodniczący KEP zwrócił uwagę, że "Jezus nie angażował się w żaden ruch polityczny i udaremniał wszelkie próby łączenia Go ze sprawami politycznymi".
"On przyszedł po to, by przynieść wyzwolenie duchowe ludzkości żyjącej w niewoli grzechu. Przyszedł, by budować duchowe królestwo sprawiedliwości, miłości i pokoju" - wyjaśnił.
Abp Gądecki zaznaczył, że "od momentu, gdy władza polityczna zaczyna twierdzić, że ziemski porządek nie ma nic wspólnego z Bogiem, a człowiek może tenże porządek używać bez odnoszenia go do Stwórcy, to każdy uznający Boga wyczuwa, jak fałszywe są tego rodzaju zapatrywania".
Powiedział, że "państwa Bożego nie wolno automatycznie utożsamiać z żadnymi strukturami społecznymi, jakie są powoływane przez człowieka dla realizacji jego doczesnych potrzeb". "Nie ma nawet podstaw, aby społeczność zbawionych utożsamiać z Kościołem a społeczność potępionych z państwem ziemskim. Istnieje bowiem wzajemne zmieszanie się obu tych społeczności ze sobą, co w jasny sposób wskazuje przypowieść o dobrym ziarnie i kąkolu" - wyjaśnił abp Gądecki.
Wskazując na nauczanie Soboru Watykańskiego II powiedział, "staranie się o kształtowanie w duchu chrześcijańskim sposobu myślenia i obyczajów, praw oraz ustroju własnej społeczności". "Jest to zadaniem i obowiązkiem ludzi świeckich" - zaznaczył przewodniczący KEP. Dodał, że to posłannictwo wypełniają oni przez: "swoją rzetelność w każdym zajęciu", "miłość braterską" oraz "pełną świadomość swojej roli w budowaniu społeczeństwa".
Powiedział, że miejsce, gdzie królowanie Jezusa jest zagrożone, to ludzkie serce, gdyż tam Bóg spotyka się z naszą wolnością. "Królestwo Boże jest dostępne dla każdego. Trzeba tylko szeroko otworzyć mu drzwi" - powiedział hierarcha.
Wskazał, że "zadaniem ochrzczonych jest takie przeobrażanie instytucji i sytuacji społecznych, by nie skłaniały one do grzechu, ale by były poddane normom sprawiedliwości i miłości miłosiernej".
Przewodniczący KEP odniósł się także do bieżącej sytuacji na polsko-białoruskiej granicy, "gdzie - jak mówił - cierpią i umierają ludzie". "Na naszych oczach rozgrywa się katastrofa humanitarna" - powiedział.
"Docierający tam migranci są ofiarami niedopuszczalnych rozgrywek w polityce międzynarodowej. Bez względu jednak na okoliczności ich przybycia, na pewno potrzebują oni naszego wsparcia duchowego i materialnego" - podkreślił.
Przypomniał, że od początku kryzysu migracyjnego Kościół w Polsce - za pośrednictwem Caritas Polska, Caritas diecezjalnych oraz Delegata KEP ds. migracji - "świadczy w miarę swoich możliwości taką pomoc".
"W tym momencie realizowane jest wsparcie ośrodków dla cudzoziemców, wsparcie Przygranicznych Placówek Straży Granicznej, w których przebywają migranci i uchodźcy, w parafii przygranicznej są też uruchamiane Namioty Nadziei Caritas Polska, w których wolontariusze będą na bieżąco reagować na potrzeby związane z kryzysem" - powiedział abp Gądecki.
Mówiąc, że potrzeby są zdecydowanie większe, Przewodniczący KEP zwrócił się do wiernych oraz wszystkich ludzi dobrej woli z prośbą o ogólnopolską zbiórkę funduszy - w niedzielę 21 listopada we wszystkich kościołach i kaplicach, za pośrednictwem Caritas Polska - na rzecz migrantów z granicy białorusko-polskiej.
"Środki zbierane podczas ogólnopolskiej zbiórki zostaną przeznaczone na finansowanie działań pomocowych Caritas Polska na terenach przygranicznych podczas kryzysu migracyjnego oraz na proces długotrwałej integracji uchodźców, którzy zdecydują się pozostać w Polsce" - poinformował abp Gądecki.
Zaznaczył, że rolą Kościoła jest w pierwszym rzędzie "kształtowanie postaw zgodnych z Ewangelią w sytuacji, gdy trzeba okazać przybyszom wrażliwość humanitarną i chrześcijańską".
"Bez uszczerbku dla bezpieczeństwa Rzeczypospolitej i jej obywateli, trzeba im okazać naszą solidarność" - wskazał hierarcha.
Powiedział, że "w obecnej sytuacji przesłanie przypowieści o miłosiernym Samarytaninie brzmi jeszcze bardziej nagląco i czeka na powszechną realizację". "Także w dziedzinie niezbędnej zmiany społecznej w postrzeganiu samych migrantów" - dodał.
Na zakończenie abp Gądecki zaapelował o "modlitwę o pokój na wschodniej granicy Polski, za wszystkich migrantów tam przebywających, za mieszkańców tych okolic, za służby państwowe, Straż Graniczną, wojsko, polityków, Polaków, Białorusinów".
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.