Po raz pierwszy Papież Franciszek, patriarcha Bartłomiej i arcybiskup Canterbury Justin Welby wspólnie ostrzegli o niebezpieczeństwach zagrażających naszej planecie. W opublikowanym właśnie przesłaniu o ochronie stworzenia zauważyli pilną potrzebę zachowania równowagi ekologicznej oraz podkreślili jej wpływ na poziom światowego ubóstwa. Zaapelowali także do światowych przywódców o globalną współpracę w ratowaniu Ziemi.
Przywódcy Kościoła katolickiego, prawosławnego oraz anglikańskiego wezwali wszystkich ludzi dobrej woli do wyboru takiego stylu życia, który będzie przyjazny środowisku naturalnemu. W trwającym właśnie Czasie dla Stworzenia zaapelowali o modlitwę za światowych przywódców, którzy w listopadzie zgromadzą się w Glasgow na szczycie klimatycznym, aby nie wahali się poświęcić wiele dla wspólnego dobra i przyszłości ludzkości.
Zaznaczyli, że obecnie Ziemia znajduje się w momencie krytycznym dla swojej przyszłości. „Jutro może być gorzej. Od naszych obecnych wyborów zależy przyszłość naszych dzieci i los naszego wspólnego domu. Wzywamy wszystkich, niezależnie od ich przekonań i światopoglądu, aby słuchali wołania Ziemi i ludzi ubogich, zwracali uwagę na swoje postępowanie i nie uciekali przed poświęceniami dla dobra planety, którą dał nam Bóg” – czytamy w przesłaniu.
Przywódcy przypomnieli, że utrata różnorodności biologicznej, degradacja środowiska i zmiany klimatyczne są nieuniknionymi konsekwencjami naszych działań, ponieważ w sposób niszczycielski korzystamy z zasobów Ziemi. Dzieje się także wielka niesprawiedliwość wobec najsłabszych. Ludzie, którzy ponoszą najpoważniejsze konsekwencje nadużyć, to najbiedniejsi członkowie naszych społeczności, w najmniejszym stopniu odpowiedzialni za spowodowanie tej katastrofy.
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Życzenia bożonarodzeniowe przewodniczącego polskiego episkopatu.
Jałmużnik Papieski pojechał z pomocą na Ukrainę dziewiąty raz od wybuchu wojny.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.