Homilia arcybiskupa katowickiego podczas Mszy św. z okazji rocznicy porozumień jastrzębskich (3 września 2021 r.).
Autor pierwszego czytania mszalnego wzywa nas do prawości, postawy wyrosłej z poszanowania prawa Mojżesza. Prawym jest człowiek, który ma prawe serce i postępuje zgodnie z prawem. Na Synaju Mojżesz otrzymuje od Boga dziesięć słów, dziesięć przykazań, które na wieki mają być przestrzegane. Trzecie brzmi: „Pamiętaj, abyś dzień święty święcił”. Pierwotnie odnosiło się ono do żydowskiego święta – szabatu. Autor Księgi Wyjścia poucza tak: „Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić. Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe zajęcia. Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci twego Boga, Jahwe. Nie możesz, przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy ani ty sam, ani syn twój, ani twoja córka, ani twój niewolnik, ani twoja niewolnica, ani twoje bydło, ani cudzoziemiec, który mieszka pośród twych bram. Bo w sześciu dniach uczynił Jahwe niebo, ziemię, morze oraz wszystko, co jest w nich, w siódmym zaś dniu odpoczął. Dlatego pobłogosławił Jahwe dzień szabatu i uznał go za święty".
Dla chrześcijan dniem szabatu jest niedziela, Dzień Pański – pamiątka Zmartwychwstania Chrystusa, dnia, w którym nasz Zbawiciel wyprowadził nas z niewoli grzechu i obdarzył życiem wiecznym. Wzrastanie w osobistej świętości domaga się więc wolnej niedzieli, która stwarza możliwości budowania więzi z Bogiem poprzez modlitwę, rozważanie słowa Bożego i uczestnictwo w Eucharystii. Prawdziwa pobożność domaga się też uczynków miłosierdzia.
Pielęgnowanie religijności i pobożności sprzyja wewnętrznej przemianie ludzkiego serca, wolnego od 13 grzechów, wyliczonych w odczytanym fragmencie Ewangelii. Czyż wyzwoleniem od tych wad w przestrzeni życia osobistego i publicznego nie powinno być zainteresowane całe społeczeństwo, a nawet rządzący?
Nie ulega wątpliwości, że promocja i ochrona niedzieli jako dnia wolnego od pracy dla wszystkich jest także zadaniem państwa i samorządu. Państwo powinno niedzielę chronić prawem jako fundamentalne społeczne spoiwo i kulturową wartość, niczym świętość!
Skoro dla ludzi wierzących, dla chrześcijan niedziela jest dniem Pańskim, uobecnieniem Zmartwychwstania Pańskiego i czasem zawiązania wspólnoty, a dla wszystkich obywateli może być dniem wyciszenia, odpoczynku, spotkania z kulturą i naturą, to być może warto raz jeszcze uwierzyć nadziei, że jedynie łącząc siły w takim przeżywaniu niedzieli, możemy do czegoś dojść, czegoś razem dokonać, coś razem zbudować!
„Każdy naród ma swoje święta, które z jednej strony odnoszą się do konkretnych wydarzeń z przeszłości, ale z drugiej mówią o najistotniejszych wartościach, które mają znaczenie dla jego teraźniejszości i mają wytyczać drogi na przyszłość. (…) My mamy dwa, wydaje się, że równorzędne święta narodowe: 11 listopada i 3 maja. A do tego dochodzi też Dzień Solidarności i Wolności obchodzony 31 sierpnia w rocznicę Porozumień Sierpniowych czy nawet Święto Wojska Polskiego obchodzone 15 sierpnia na pamiątkę zwycięskiej Bitwy Warszawskiej w 1920 r. Świętowanie wszystkich tych rocznic nie jest jedynie wspominaniem przeszłości, lecz zarazem pewnym zobowiązaniem wobec wspólnoty. Pokazujemy, że przy wszystkich dzielących nas różnicach chcemy wspólnie budować naszą przyszłość” (fragment wywiadu z dr. hab. Sławomirem Sowińskim).
Wspólne świętowanie, w tym przeżywanie wolnej od pracy niedzieli, być może pozostaje ostatnią okazją – pomimo ostrych podziałów i pluralizmu poglądów – do uświadomienia sobie prawdy o tym, że jesteśmy wspólnotą kulturową, obywatelską i religijną. Takie jest zresztą zasadnicze zadanie niedzieli: budowa na fundamencie solidarności i braterstwa międzyludzkich relacji i rodzinnych więzi. A takie szanse stwarza niedziela z ograniczonym handlem jak to jest w innych krajach UE.
Warto o tym pamiętać w roku świętowania stulecia III-go powstania, między innymi dlatego, że pokolenia minionych dziesięcioleci wierniej niż my przestrzegały zasad prawa, w tym Bożego przykazania: „Pamiętaj, abyś dzień święty święcił”!
Ciąg dalszy na następnej stronie:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).