Tureckie władze wszczęły w czwartek dochodzenie po tym, gdy kilka meczetów w Izmirze na zachodzie kraju zostało zhakowanych i zamiast wezwania do modlitwy nadały włoski hymn antyfaszystów "Bella Ciao". Pokazujące to wideo zyskało wielką popularność w mediach społecznościowych.
Lokalny oddział tureckiego Dyrektoriatu ds. religii (Diyanet) w wydanym w środę wieczorem oświadczeniu na Twitterze potwierdził, że rozpoczął własne śledztwo i złożył w tej sprawie skargę na policję.
Prokuratura w Izmirze wszczęła dochodzenie w sprawie cyberataku, a także przeciwko użytkownikom sieci społecznościowych, którzy go pochwalali, podejrzanych o "oczernianie wartości religijnych" - podała państwowa agencja prasowa Anatolia.
Jak zauważa AFP, Izmir, trzecie co do wielkości miasto w Turcji, jest świeckim bastionem i twierdzą głównego ugrupowania opozycyjnego, Partii Ludowo-Republikańskiej (CHP).
Omer Celik, rzecznik islamsko-konserwatywnej partii prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana, Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP), "zdecydowanie potępił" atak, zapowiadając na Twitterze, że "znajdą się sprawcy tego odrażającego czynu".
Media wspierające rząd potępiły również hakerów, nazywając ich działanie "skandalem" i "podłym atakiem na meczety" - cytuje AFP.
Incydent miał miejsce w czasie trwania ramadanu, świętego miesiąca muzułmańskiego, w czasie którego muzułmanie poszczą od wschodu do zachodu słońca. Obecnie meczety w Turcji są zamknięte w ramach walki z rozprzestrzenianiem się koronawirusa.
Pieśń "Bella Ciao", będąca symbolem włoskiego oporu wobec faszyzmu podczas II wojny światowej, zyskała w ostatnich latach sporą rozpoznawalność dzięki wykorzystaniu w popularnym hiszpańskim serialu "Dom z papieru" (La casa de papel).
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.