Przychodzą nowe pokolenia, które nie poznały z bliska św. Jana Pawła II. Jak przekazać im pamięć o tym wielkim Polaku? Jak zainteresować ich jego niezwykłą osobą? Jak ponieść dalej jego dziedzictwo i jak je rozwijać? Te pytania zadaliśmy szczególnym świadkom życia i pontyfikatu Karola Wojtyły, którzy wypowiadali się już w Radiu Watykańskim w ciągu ostatnich dni.
Na początku kard. Stanisław Dziwisz, przez wiele lat osobisty sekretarz Jana Pawła II, towarzyszący mu niemal przez całą posługę biskupią i papieską.
„Oczywiście zostawił ogromnie dziedzictwo, dziedzictwo pisarskie. Ten dorobek obejmuje wiele rzeczy, również nauczanie, ale przede wszystkim należy odkryć jego osobowość, jego osobę – zaznaczył kard. Dziwisz. - Postać Jana Pawła II jest bardzo przemawiająca. Ludzie, którzy przychodzili do niego wychodzili jacyś ubogaceni jego osobą. Nieraz o tym mówili. Przychodzili z problemami, zestresowani. Wychodzili uspokojeni. On może być wzorem dla nas wszystkich.“
Kilka razy wypowiadała się dla nas pani Danuta Rybicka, należąca od początku do pierwszej grupy młodych ludzi skupionych wokół księdza, biskupa, a potem Papieża Wojtyły. Przyjęła ona nazwę „Środowisko” i utrzymywała bliski kontakt ze swoim duszpasterzem do końca jego życia.
„Wydaje mi się, że jesteśmy teraz zagrożeni brakiem tego, co mogłoby nas połączyć, a następnie kształtować. To jest zagrożenie obcą ideologią. Ważne pozostaje zachowanie właśnie tożsamości, zarówno tej światopoglądowej, jak i patriotycznej. Zaczynamy się wymądrzać, rodzi się pycha i zamiast Kościół wspierać, to go krytykujemy i ulegamy modom - stwierdziła pani Danuta Rybicka. - W liście z 12 lutego 2005 roku do mojego męża i do mnie, bo wcześniej byliśmy u niego w styczniu, a to była odpowiedź z lutego, napisał: «Dziękujmy Panu Bogu i Matce Najświętszej za te 54 lata przyjaźni i bliskości».“
Redaktor Jacek Moskwa, biograf Jana Pawła II i długoletni korespondent polskich mediów we Włoszech zauważa, że Polacy cierpią dzisiaj na brak jednoczących i wiarygodnych autorytetów.
„Papieża bardzo nam brakuje. Mówię teraz o Polakach. Polska znajduje się w bardzo poważnym kryzysie: moralnym, politycznym i często sobie myślę obserwując objawy tego kryzysu, że bardzo nam brakuje Papieża, brakuje głosu tego człowieka, który był autorytetem dla wszystkich, czy dla prawie wszystkich – stwierdził Jacek Moskawa. - Trzeba utrwalać pamięć o Janie Pawle II przez studiowanie nauk papieskich, także poprzez kontakt z nim, bo przecież żyjemy w epoce elektronicznej. Możemy Papieża ciągle oglądać w telewizji, w filmach. Powinniśmy nawiązywać do tego autorytetu, którego uznawał cały naród polski i który powinien być wokół tego autorytetu zjednoczony.“
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
"Każdy z nas niech tak żyje, aby inni mogli rozpoznać w nas obecność Pana".
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.