We wtorek na warszawskim Lotnisku Chopina ma wylądować największy transportowy samolot świata, który przywiezie do Polski ładunek z niezbędnymi środkami do walki z koronawirusem. Na pokładzie samolotu ma się znaleźć m.in. 7 mln maseczek i kilkaset tysięcy kombinezonów ochronnych.
Lotniczy kolos ma wylądować na lotnisku w Warszawie ok. godz. 9.30.
Transport na zlecenie KPRM przygotowały spółki: KGHM Polska Miedź i Lotos.
Antonov An-225 Mriya to największy samolot na świecie. Maszyna ma ponad 84 metry długości, napędzany jest sześcioma silnikami odrzutowymi.
Samolot został wyprodukowany tylko w jednym egzemplarzu. Powstał w 1988 roku, w czasach ZSRR w zakładach lotniczych Aviant. Jest tak duży, że jest w stanie przewieźć prom kosmiczny na swoim grzbiecie, a w ładowni blisko 100 samochodów osobowych lub towar cargo o wadze 225 ton, czyli dwa razy więcej, niż wynosi jego masa własna.
Obecnie An-225 Mriya jest używany komercyjnie od 2001 r. przez ukraińskie linie Antonov Airlines do transportu ciężkich ładunków.
Maszyna gościła w Polsce w 2003 i w 2005 roku.
Wtorkowy transport jest kolejnym zorganizowanym przez KGHM na apel premiera Mateusza Morawieckiego. Pierwszy samolot wylądował 26 marca. Łączna wartość materiałów medycznych, zakupionych ze środków spółki to około 15 mln USD.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.