Kościół wspomina dziś św. Agnieszkę, rzymską męczennicę, która zginęła za wiarę w 304 r. podczas prześladowań za panowania cesarza Dioklecjana. Nieprzerwanie od IV w. chrześcijanie w Rzymie przyprowadzają tego dnia na jej grób baranki. Z ich wełny utkane zostaną paliusze, które otrzymają w tym roku nowi arcybiskupi metropolici
Od VII w. nad grobem św. Agnieszki wznosi się bazylika. To właśnie do niej dziś rano wprowadzone zostały dwa baranki. Jest to jedna z najstarszych rzymskich tradycji. Mówi rektor bazyliki ks. Franco Bergamin.
"Już od IV w. mówi się o obecności baranka na grobie Agnieszki. Baranka, który symbolizował czystość męczennicy. Umieszczano go nad katakumbami, gdzie była pogrzebana, aby wskazywał wiernym miejsce, gdzie znajduje się jej grób. Już od VI w. mówi się natomiast o błogosławieństwie baranków nad grobem męczennicy. I ta tradycja trwa do dzisiaj - powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Bergamin. - Co roku kapituła Bazyliki św. Jana na Lateranie przekazuje w darze dwa baranki, które błogosławi się nad grobem podczas ofertorium. Tego samego dnia przekazuje się je Papieżowi, który z kolei powierza je zakonnicom z klasztoru św. Cecylii na Zatybrzu. W tym roku, podobnie jak przed rokiem Papież ich nie przyjął, dlatego bezpośrednio od nas trafiły do sióstr na Zatybrzu".