Wspierając najbardziej potrzebujących, wnosimy w świat miłość Chrystusa, a naszym programem jest Ewangelia. Wskazuje na to nowo wybrany sekretarz generalny Caritas Internationalis, która jest największą na świecie kościelną organizacją pomocową.
W Rzymie dobiega właśnie końca kongres tej federacji, w którym uczestniczą przedstawiciele 150 lokalnych Caritas z całego świata.
62-letni Aloysius John będzie odpowiadał za działalność Caritas Internationalis przez najbliższe cztery lata. Z organizacją związany jest od prawie czterech dekad i współtworzył wiele programów pomocowych, głównie w Azji. Nowy sekretarz urodził się w Indiach, ale jest obywatelem Francji (jego żona jest Francuzką, mają troje dzieci; władze Indii nie pozwalają na podwójne obywatelstwo). Z wykształcenia jest matematykiem, ale ma też specjalizację z socjologii i nauk społecznych.
Pytany o strategie na najbliższe lata, podkreślił, że w centrum działań Caritas powinien zawsze stać człowiek, a programem działania musi być Ewangelia. „Moją misję przyjmuję w przekonaniu, że ubodzy i potrzebujący mają prawo oczekiwać od nas najlepszego. Naszym zadaniem jest pomóc im w tym, by mogli stać się samowystarczalni i odnaleźli godne miejsce w społeczeństwie” – mówi Radiu Watykańskiemu Aloysius John.
“Musimy skutecznie pracować, by ubodzy i potrzebujący otrzymali od społeczeństwa to, co najlepsze. Naszym programem musi być Ewangelia. Mnie osobiście inspiruje przypowieść o Miłosiernym Samarytaninie: współczucie ukazane przez Boga, jego wrażliwość, troska okazana rannemu. Potrafił się zniżyć aż do jego poziomu, by wziąć w ramiona i zanieść do gospody, aby tam mógł otrzymać wszelką niezbędną pomoc – mówi papieskiej rozgłośni Aloysius John. – Wierzę, że jest to przypowieść, która powinna kierować mną osobiście i nami wszystkimi, w rzeczywistości już tak się dzieje. Musimy mieć współczucie dla ubogich, musimy być zdolni ich pokochać, leczyć, wspierać i bronić, ponieważ musimy bronić ich praw. To właśnie staramy się robić i to wyznacza kierunek naszego działania. To jest nasz program.”
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).